Ewo ja nie konkretnie do któregoś z Waszych pomysłów napisałam, tylko tak dla pamięci Bardziej zasugerowałam sie, że Asia drzewa proponuje, a że dziewczyna myśli na kilku lub kilkunastu wątkach na raz to tak przypominam, że u Madzi już jest bardzo dużo drzew na w sumie nie takiej ogromnej przestrzeni, a drzewa przecież urosną i chocby były z tych najmniejszych to jednak Magda jest zdecydowanie bylinowa, a byliny lubią światło Formalny ma tak naprawdę tylko przedogródek i prawą strone przed domem, a reszta jest bylinowo trawiasta mocno. Wiesz jak mnie rysunki wychodzą, widziałaś chyba u Ani w Malutkim pod Lasem
Ja mam w głowie, ale w kompie to mi trudno, jeszcze szkic ołówkiem jakoś prędzej, a najłatwiej w realu

Jeśli Magdo pozwolisz to i ja swoje trzy grosze dodam

Osobiście nie sadziłabym już dodatkowych drzew - choć jestem za Asią że planowy gaik brzozowy zdecydowanie prosi się z prawej strony

Mi Twój kształt trawnika się bardzo podoba i zostawiłabym go w takiej formie - i rabatę na wprost też - do czego zmierzam... taka duża zielona plama trawnika ładnie uspokaja Twoją przestrzeń... i tego moim zdaniem tu potrzeba.
Masz dużo roślin, kamieni na skalniaku, wydzielonych kontrastowych rabat, palenisko, warzywniak i miejsce siedzące - one wszystkie wołają o uwagę... wszelkie dodatkowe płyty w trawniku czy dodatkowe "wcięte" w trawnik rabaty to wg mnie zdecydowanie za dużo

Pozdrawiam

Wiesz, to jest trudne uwzglednic wszystkie za i przeciw nie bedac w ogrodzie A jeszcze na dodatek jak wlascicielka napisze, robcie co chcecie, tych rabat tam nie ma, planujcie na nowo, to wtedy sobie myslisz, piekla nie ma, hulaj dusza

Chyba jedyna osoba na tym forum prócz Kasi jednej i drugiej, która się nie boi drzew sadzić

No tak, ale jednak fajnie by było uwzględnić w tym planowaniu te drzewa, które są nawet jeśli by je przesadzić, bo to przy tej wielkości jeszcze jest wykonalne
Wiem Ewcia jak to trudno, bo z reguły zupełnie inaczej ogród wygląda na fotkach niż w realu, już się przekonałam o tym, ale może moje fotki troszkę pomogą w tych planach
Wtryniam się Madzi z moim spojrzeniem na plan bo wiem, że Jej potrzeba zmian i się utyrać by nie myśleć i jest skłonna od zera wszystko przerabiać prócz ogródka, ale uwzględnić trzeba rośliny które posiada i już rosną, nawet gdyby miały zmienić miejsce w ogrodzie to jednak sa i nie znikną raczej.

O matko, faktycznie!

A pamiętasz może co to za drzewa rosną pod ogrodzeniem?

Ale to planowanie w tym raczej nie przeszkadza? Pisze teraz o sobie, raczej moim planie Zaplanowalam rabaty, a nie nasadzenia. Te Madzia moze sobie dowolnie obsadzic Ona najlepiej wie, gdzie sa jakie widoki