O mamo hehe. U mnie Agatka zasugerowała szarość ławeczkę i skrzynie.

Nad oczkiem pomyśl dobrze bo pies na pewno będzie tam stałym gościem. To jest jednym z powodów że likwiduję u mnie stare oczko i robię ciurkadełko z kamienia, na środku, nie obsadzam roślinami. Nic nie rosło, wiecznie było zdeptane przez psiaki.

…..zastanawiam się Ewa myslę o takim jasnym szarym jak bruk i kamienie i płyty co mam -tylko na razie nie znalazłam takiej farby-albo za jasne ,albo za ciemne …..ale to dopiero po skończeniu robót ziemnych zamierzam zrobić

jeszcze ewentualnie myślę o jasnym brązie -takim jak mam okna i drzwi -nie wiem na jaki kolor się zdecydować
a ławeczka odgapiona od Ciebie poszła na przód domu zamiast do warzywnika -tam jest za szeroka i całe przejście zajmuje

Pięknie się prezentuje w tym miejscu Jak by tam stała od zawsze. Ja za brązami nie przepadam, więc nke doradzę. Szarości są piękne, może taki gołębi?
Właśnie sobie przypomniałam, że miałam męża o farbę do skrzyń pytać. Jak wróci z pracy, zapytam.

Fajna ta ławeczka, też by mi się taka przydała

ślicznie ta ławeczka wygląda. Też jestem z tych bardziej szarych niż brązowych