Piękny widoczek z hortensjami. Miodzio. No właśnie. Mam posadzone dwie młode sadzonki Polar Bear od zeszłego sezonu i obserwuję, ze też się przewieszają. Hmm nie bardzo mi się to podoba. U mnie jedynie Anaabel ma podborę, Limki są bardzo sztywne. Okaże się w następnym sezonie czy będę musiała dorabiać kolejne obręcze.
Naprawdę niewiele Wsadziłam jesynie do dobrze przygotowanej kwaśnej ziemi (ziemia do rodków=obornik=kora=liście) i zasiliłam raz na wiosnę długodziałającym. No i mają podlewanie. Mam wrażenie, że mam tu klimat sprzyjający kwasolubnym roślinom. Lawenda u mnie choruje, mimo zmiany ziemii, róże bez szału, a rodki wszystkie ładnie
Jeszcze w szoku początkowowrześniowym jesteś, czy już okrzepłaś?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ha, to raczej nie szok. Po prostu systemy pamięciowe mojego mózgu jadą na oparach, jeśli chodzi o zapisywanie spraw do: zrobienia, kupienia, wypożyczenia, podpisania, wypełnienia etc Ale podchodzę do początku września ze stoickim spokojem, w każdym razie się staram, bo jedno jest pewne: początek każdego roku szkolnego MIJA Bardziej współczuję dzieciom
Edit: Chyba w szoku jednak byłam, jak patrzę na ilość cebulek kwiatowych do zasadzenia, które już nabyłam. Chyba na głowę upadłam Wiem, że tu są pasjonaci jesiennych nasadzń cebulowych, ale ja zawsze od tego stroniłam, a teraz leży mi już ze 200 nabytych, a lada chwila odbiorę paczkę z kolejnym 200...Tak, musiałam być jednak w szoku początkwowrześniowym
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz