Brzozowadzie...
12:02, 23 paź 2018

Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Asiu, Ty to jak puścisz wodze fantazji!!


Najchętniej, to ja bym tu wogóle zrezygnowała z trawnika i zrobiła piekną rabatę ale wiesz, lubię swojego M bardzo, wolę z Nim i trawniczkiem niż bez obu


Tak więc. Oswajam właśnie Twoje projekty, za które baaardzo dziękuję! Bliższy jest mi chyba ten pierwszy, ze względu na mniejszą ilość gatunków. Już mam dość tego chaosu. Marzy mi się tam ład i spokój. Palibina mam nieszczepionego i chętnie powtórzę to nasadzenie - on przez cały sezon jest bardzo dekoracyjny. I zdrowy.
Zjednej strony podoba mi się Twój pomysł z posadzeniem zielonych wiśni, ale z drugiej obawiam się ponownego bałaganu. Choć rzeczywiście, jeśli dosadzę jeszcze ze dwie śliwy, to może zrobić się mocno ciemno. Muszę to przemyśleć.
Czy te okrągłe brzozy, o których pierwszy raz słyszę, dadzą radę w cieniu - bo na ich wysokości jest jednak cień.
Choiny jako stożki, jeddeloh i żółte kulki typu ta brzoza intuicyjnie mi baardzo pasują jako niższe piętro.
Mam pytanie - czy zamiast tych brzózek nie zostawić żółtych trzmielin, które mi tu pięknie rosną i ładnie rozjaśniają? Jedynie uporządkować nasadzenie.
To tak na szybko. Do przemyślenia.
Asia, wielkie dzięki!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Agata.Tajemniczy ogród