Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Tajemniczy Ogród

Brzozowadzie... 14:21, 27 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Kasiu, Haniu, czuję się w takim razie przekonana Dzięki!
Słuchajcie, czy to dobry pomysł, żeby tym Bonikom pod murkiem na froncie, które wiosną podsadziłam lawendą, dać taką cisową obwódkę? Chciałabym zimą mieć ładny widok na coś zimozielonego pod tym murkiem. A to mój widok z kuchennego okna, często przez niego patrzę
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 14:27, 27 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Nie mam głowy do ogrodu. Stasio po wyjątkowo ciężkiej jelitówce przechodzi wyjątkowo ciężką anginę ropną. Myślę, jak Go z tego dołka odpornościowego wyciągnąć.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Kasia_CS 17:15, 27 paź 2018


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10449
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Nie mam głowy do ogrodu. Stasio po wyjątkowo ciężkiej jelitówce przechodzi wyjątkowo ciężką anginę ropną. Myślę, jak Go z tego dołka odpornościowego wyciągnąć.


Oj, biedak.. taką anginę mieliśmy w połowie sierpnia przed pójściem do przedszkola.. załamka, bo odporność po antybiotyku minus milion, ech.. a przechodził tak, że ślina wodospadem z buzi wylatywała, tak bardzo bał się ją przełknąć. Dla rodzica taka niemoc w ulżeniu dziecku jest okropna.
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Gruszka_na_w... 20:56, 27 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Nie mam głowy do ogrodu. Stasio po wyjątkowo ciężkiej jelitówce przechodzi wyjątkowo ciężką anginę ropną. Myślę, jak Go z tego dołka odpornościowego wyciągnąć.


Początki przedszkolnego życia, to ciężki czas. Wiesz o tym, bo trzy razy już to przerabiałaś. Dzieciaki łapią infekcje za infekcją.
Na odporność to "bomby witaminowe" najlepsze. Nie wiem tylko, czy Staś da się do nich przekonać. I hartowanie.
Sił życzę.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 21:10, 27 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Kasiu, Haniu, czuję się w takim razie przekonana Dzięki!
Słuchajcie, czy to dobry pomysł, żeby tym Bonikom pod murkiem na froncie, które wiosną podsadziłam lawendą, dać taką cisową obwódkę? Chciałabym zimą mieć ładny widok na coś zimozielonego pod tym murkiem. A to mój widok z kuchennego okna, często przez niego patrzę


Obwódka będzie rzucała cień i lawendy mogą stracić ładny pokrój.
U siebie na skarpie zrobiłam Bonicom obwódkę. Dobrze to wygląda- porządkuje przestrzeń i w okresie jesienno-zimowym i wczesnowiosennym jest na czym oko zawiesić. Wsadziłam koło róż tulipany dla wiosennego koloru.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Brzozowadzie... 21:48, 27 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Kasia_CS napisał(a)


Oj, biedak.. taką anginę mieliśmy w połowie sierpnia przed pójściem do przedszkola.. załamka, bo odporność po antybiotyku minus milion, ech.. a przechodził tak, że ślina wodospadem z buzi wylatywała, tak bardzo bał się ją przełknąć. Dla rodzica taka niemoc w ulżeniu dziecku jest okropna.

Dokładnie, żal mi Go bardzo...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 21:51, 27 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Początki przedszkolnego życia, to ciężki czas. Wiesz o tym, bo trzy razy już to przerabiałaś. Dzieciaki łapią infekcje za infekcją.
Na odporność to "bomby witaminowe" najlepsze. Nie wiem tylko, czy Staś da się do nich przekonać. I hartowanie.
Sił życzę.

Przedszkolak to Ignacy Stasio już drugoklasista i zwykle bardzo odporny. To takie podwórkowe dziecko, nigdy nie ma brzydkiej pogody dla Niego, dlatego zastanawia mnie taki nagły spadek odporności. Tym bardziej, że to koktajlowe dzieciaki, owoce jedzą na potęgę, jabłka jedzą skrzynkami Mam nadzieję, że właśnie Ignaś nie złapie, bo wtedy będzie słabo...
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 21:53, 27 paź 2018


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Obwódka będzie rzucała cień i lawendy mogą stracić ładny pokrój.
U siebie na skarpie zrobiłam Bonicom obwódkę. Dobrze to wygląda- porządkuje przestrzeń i w okresie jesienno-zimowym i wczesnowiosennym jest na czym oko zawiesić. Wsadziłam koło róż tulipany dla wiosennego koloru.

To wyrzucę lawendę Chyba jednak wolę obwódkę, tym bardziej, że na mojej leśnej ziemi lawenda słabo rośnie. Tu też dałam na próbę. I mimo odkwaszania, dolomitu, szału nie było.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Gruszka_na_w... 22:48, 27 paź 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24224
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Przedszkolak to Ignacy Stasio już drugoklasista i zwykle bardzo odporny.


Biję się w mą wątłą pierś w ramach pokuty za pomyłkę.
Moja połowa leczy anginy lodami, bo powodują obkurczenie nabrzmiałych migdałków, a w upały wlewa w siebie wrzątek (tłumaczy, że na pustyni tak robią).
W czasie wakacji Staś był zdrów jak ryba. Szkoła jest wylęgarnią bakterii chorobotwórczych. Wniosek: Zamknąć szkołę!
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Kasiolaaa 03:16, 28 paź 2018


Dołączył: 08 gru 2016
Posty: 5727
ja tez mieszkam przy lesie i moja lawenda tez slabo rosnie niestety wiec u mnie podobnie jak u ciebie
____________________
KasiolaaaKasiolaaa
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies