To dobry kierunek. Rozwijasz się ogrodowo. Bo tak sobie myślę, że to nie chodzi o przeniesienie do ogrodu kolorów, które mamy w domu i garderobie. Raczej o to, żeby wykorzystać subtelności całej palety. To, że kolory mogą się dopełniać, kontrastować, podbijać wzajemnie.
Z tą Twoją różą to akurat świetny przykład takiej zabawy kolorem.
Rabata sama w sobie jest śliczna, kompletna i subtelna. Wszystko ze sobą na niej współgra, a dodanie kilku herbacianych plamek podbiło wyrazistość reszty. Kiedy one zniknęły (te plamki), oku czegoś brakuje. Okazało się, że może być jeszcze lepiej.
Czasem warto wyjść poza szablon, takie nasze rytualne wybory. Choćby nawet miało się to skończyć zgrzytem.
We wnętrzach, garderobie i czym tam jeszcze, nie znoszę ostrego żółtego koloru. Ale to właśnie tej barwy najbardziej wyczekuję wczesną wiosną. Zachwycam się mniszkami w zielonej trawie, kwitnącą forsycją, pospolitymi stokrotkami. Spadek genetyczny po praprzodkach? Nie mam pojęcia skąd to wyczekiwanie i tęsknota. Jest, więc są w ogrodzie forsycje i żółte miniaturowe narcyzy.Przekwitają i tęsknota mija.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
No, wreszcie znalazłam kogoś , kto zachwyca się( podobnie jak ja) mnniszkami( zamiast je tępić) , forsycjami, żonkilami. Bardzo lubię żółty, to przecież kolor słońcaZauważyłam ,że jest sporo osób, które mają awersję akurat do żółtego.
Ale ładnie to napisałaś, Haniu I jeszcze mnie pochwaliłaś, więc w ogóle super A poważnie, rzeczywiście, do wszystkiego powoli dorastamy. Jeśli sobie na to pozwolimy. Bo czasem wewnętrzne blokady wygrywają i wolimy utarte schematy, ale one rozwojowe już nie są. Więc cieszę się tą zmianą, może ona otwiera jakiś nowy wymiar ogrodnictwa dla mnie?
E tam Nawet nie zajrzałam do ogrodniczego Dziki upał, sześć łubianek truskawek do przerobienia, imieninowi goście Antka i czwórka na stanie, stanowczo temu zapobiegły. Może i dobrze. jutro będę miała Specjalnego Gościa On(a) na pewno pomoże w podjęciu dobrej decyzji
Hmm chyba bym dołożyła jeszcze do tej twojej żółtej kolejną. Lupo są ładne.. możesz pomyśleć. Szukasz pachnących chyba
Szukaj z ADR..będziesz miała mniej na głowie jeśli chodzi pryskanie.. jest tyle cudnych róż, że jak wpadniesz to ciężko przestać, ale wartoPodglądam.. zakątek z trawami po prawej super!