____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Patrzyłam na inne, ale nie zauważyłam na razie. Staram się ze spokojem podchodzić do spraw niezależnych ode mnie, zawsze pozostaje brzozowy zagajnik
Bardzo dziękuję, ale jak się potem przyjrzałam, to aż mnie śmiech wziął, co ja wstawiam - chłopaki jakieś skrzynki przytargali, zająca lampkę, pewnie jakąś bazę czynili, tak więc tu zając, tam piłka czy skrzynka i klimat jak się patrzy
Też zauważyłam u siebie ćmę na jednym krzaczku, na szczęście na małym stożku. Dzisiaj zlewam wszystko Lepinoxem, będzie spokój na 2 miesiące. Ja nie powtarzam oprysku. Jeden jest skuteczny.
Dzięki Ewuniu!
Właśnie obejrzałam sobie dokładnie bukszpany, rzeczywiście po jednym dniu te gąsienice przestały się ruszać. Może rzeczywiście wystarczy, czyli mówisz, że do października będę mieć spokój? Uff, to dobra informacja. To w październiku pryskam już profilaktycznie, nie będę czekać, tak jak teraz.
u mnie na brzozach rok i dwa lata temu żerowały płasty brzozowce. ochydztwo chyba wieksze niz te gasienice cmy. w kilka dni zzerały wszystkie liscie. rok temu dobrze przypilnowałam i szybko spryskałam nim zlozyły jaja w ziemi. w tym roku nie bylo na szczescie.