No niestety, ogólnie paprocie lubią wilgoć. u mnie przy tarasie jest chyba jedyny wilgotny cień - brak dużych drzew i mało słońca wystarczy, żeby się utrzymywała fajna wilgotność. Wybrałam gatunki zimozielone
Studnia była dodatkiem do tej nowej części, poprzedni właściciel jej nie używał, dlatego musimy wiosną dokupić pompę.
Dokładnie tak jest z tym dołowaniem i jeśli kilka doniczek rozumiem, to podziwiam dziewczyny z większym stanem posiadania
Wiesz, że jeszcze wczoraj mnie kusiło coś zamówić? Ale wywaliłam wszystko z koszyka No na prawdę trzeba wiedzieć kiedy skończyć. Ja już się szykuję na Komunię św. Stasia na poczatek maja W domu robię, musi być ogarnięte, a wszędzie p..nik po tej fuzji Sama rozumiesz
Te paprocie są absolutnie do polecenia! Przepiękne i zimozielone, dobrze, że sporo kupiłam, bo coś czuję, że po tej reklamie zaraz znikną
A wiesz, że właśnie miałam do Ciebie pisać w tej sprawie, bo mnie już zaniepokoił ten przedłużający się okres oczekiwania, dobrze, że piszesz, poczekam cierpliwie.
To teraz rozpiszemy konkurs na otoczenie naszego ciurkadełka Choć mam obawy, że przegrałabym z kretesem. Mogłabyś coś podziałać, miałabym z kogo zżynać Ale fajnie będzie patrzeć u Ciebie, no nieźle wyszło Jeszcze sobie dokupię te piękne donice
Wygooglowałam sobie ten sklep i te paprocie i nabrałam na nie ochoty... Może bym je przy rodkach posadziła pod sosnami, tam i tak regularnie podlewam, to dałyby radę i jest półcień. Oj a miałam już nic a nic nie kupować...