Bywa tak niestety. Najważniejsze żeby przyszła i wam się podobała. Małe ciurkadełka są najfajniejsze
Ech, studni zazdroszczę. Ja nawet nie mam jak i gdzie takiej zrobić. Deszczówka musi starczyć.
Z tym dołowaniem to często chyba jest tak, że przeceniamy nasze możliwości lub zmienia się koncepcja lub coś po drodze przeszkodzi w planach. Miało wyjść ale nie do końca się udało. Życie. Ja tylko 3 doniczki miałam do dołowania, z zachłanności bo w sumie mogłam poczekać do wiosny z zakupem ))
faktycznie piekne sadzonki ladnie zapakowane wczoraj przyszly do mnie trawy ale jeszcze nie otwieralam pudla bo przymrozek byl dzisiaj moze posadze tą seslerie