Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tajemniczy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Tajemniczy Ogród

Brzozowadzie... 13:57, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
TAR napisał(a)

tak, tez tak mamy przyznaje sie bez bicia ze nie lubie scinac traw i potem pakowac do worow, zmudna i niestety cieka robota, wole juz pielic czy sadzic. ale ogrodkowanie to nie tylko przyjemnosci ale takze i to jednak w nowym ogrodzie zdecydowanie mniej traw bedzie, na pewno nie bedzie stip, rozplenic,kostrzew, odpuszcze tez z iloscia miskantow i pros. na pewno zrezygnuje z milek, za krotkie mamy jesienne wieczory by zdazyly sie przebarwic.

Dobry kierunek, moim zdaniem, kostrzew nie mam, rozplenic kilka ale teraz już bym ich nie sadziła. Ale miłki mam i są cudowne. U mnie się pięknie przebarwiają.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Tess 14:05, 22 lut 2022


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
Agato, zwiedziłam dzisiaj Twój ogród i nie mogę ochłonąć z zachwytu.
Cudowny. Boski. Zachwycający.
Będę tu stałym gościem.

Z trawami mam tak samo - teraz mnie szlag trafia, ale potem już przez cały sezon - samograje.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
Magara 17:20, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6594
Brzozowadziewczyna napisał(a)

Ale będziesz miała pięknie! Wciskaj wszędzie, to lepsze niż każda trawa I odporne na każde warunki, no może poza gliną.

U mnie glina przeważnie, ale im dogodzę jakoś
I miejsce znajdę dla wszystkich
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Tess 18:05, 22 lut 2022


Dołączył: 17 maj 2012
Posty: 12089
A w temacie przemysleń rabatowych to polecam Gracimilusy. Owszem, wolniej przyrastają w cieniu, nie kwitną (edytuję, bo sprawdziłam na zdjęciach - kwitły jednak), ale stoją prosto i dobrze wygladają. Miałam u siebie w cieniu przez kilka lat.
Po czym przesadziłam na słoneczną - przyrastają jak szalone, zrobiło się po trzech latach za gęsto i w ubiegłym roku pokładały się pokotem, musiałam związywać w sezonie i przywiązywać do palików.
____________________
Pozdrawiam:) Teresa W Gąszczu u Tess oraz Ogród nad Rozlewiskiem Chętnie dzielę się roślinami z każdym, kto po nie przyjedzie, albo odbierze w jakimś umówionym miejscu. Ale nie wysyłam roślin.
April 18:31, 22 lut 2022


Dołączył: 28 lis 2014
Posty: 10147
Brzozowadziewczyna napisał(a)
Nie wytrzymałam i mimo leżącego śniegu, ogarnęłam rabatę brzozową z ciurkadełkiem, najbardziej słoneczna, szybko wyjrzała spod śniegu i dałam radę


Czyli nie tylko ja desperatka
A mi się dziwiłaś
Jak tam przetrwały drzewa po wichurze? Sprzątnęłaś już trawnik? Bo ja dziś grabiłam dzielnie. Miałam dzień wolny i wykorzystałam na maksa Nie wiem czy jutro się podniosę z łóżka. Jeszcze kiepska forma po zimie
____________________
April April podbija las Mazowsze
Brzozowadzie... 20:26, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Tess napisał(a)
Agato, zwiedziłam dzisiaj Twój ogród i nie mogę ochłonąć z zachwytu.
Cudowny. Boski. Zachwycający.
Będę tu stałym gościem.

Z trawami mam tak samo - teraz mnie szlag trafia, ale potem już przez cały sezon - samograje.

Bardzo mi miło! Zapraszam serdecznie
Dziś już miałam pomocnika, więc szło sprawniej, bo oczywiście stwierdziłam, że co tam bóle w rękach, trzeba je klinem wziąć i kolejne trzy godzinki spędziłam na wycince, mamrocząc pod nosem kolejne inwektywy pod swoim adresem - no kto widział tyle traw posadzić!?
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 20:27, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Magara napisał(a)

U mnie glina przeważnie, ale im dogodzę jakoś
I miejsce znajdę dla wszystkich

I tego się trzymajmy Ja też będę swoje w tym roku rozsadzać
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 20:28, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Tess napisał(a)
A w temacie przemysleń rabatowych to polecam Gracimilusy. Owszem, wolniej przyrastają w cieniu, nie kwitną (edytuję, bo sprawdziłam na zdjęciach - kwitły jednak), ale stoją prosto i dobrze wygladają. Miałam u siebie w cieniu przez kilka lat.
Po czym przesadziłam na słoneczną - przyrastają jak szalone, zrobiło się po trzech latach za gęsto i w ubiegłym roku pokładały się pokotem, musiałam związywać w sezonie i przywiązywać do palików.

No właśnie mam zapisane te Gracilimusy, ale musi trochę czasu minąć, bo dziś poprzysięgłam, że ani jednej więcej trawy nie dosadzę tylko będę wydawać te, co mam Dzięki za opinię.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 20:31, 22 lut 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
April napisał(a)


Czyli nie tylko ja desperatka
A mi się dziwiłaś
Jak tam przetrwały drzewa po wichurze? Sprzątnęłaś już trawnik? Bo ja dziś grabiłam dzielnie. Miałam dzień wolny i wykorzystałam na maksa Nie wiem czy jutro się podniosę z łóżka. Jeszcze kiepska forma po zimie

Kochana, ja się nawet za trawnik nie biorę, dopóki nie skończę tych traw, bo cały czas śmietnik wszędzie robię przy wycince Ale i tak wszystko mnie boli, hehe. Co nie przeszkodzi mi wyjść jutro do dalszej orki. Hortensji nawet nie ruszyłam, mam tydzień w plecy
U nas obyło się bez szkód, nawet prądu nie wyłączali. Szczęśliwie jakoś leżymy na takim lekkim zboczu, osłonięci lasem.
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Brzozowadzie... 10:47, 24 mar 2022


Dołączył: 27 mar 2017
Posty: 4769
Co tu napisać, jak najwięcej to by się chciało wcale nie ogrodowo. Ale traktuję ten wątek trochę pamiętnikarsko, mam nadzieję, że Danusia mnie nie wygoni, więc żeby wiosna nie upłynęła bez znaku życia, to:
- Powitaliśmy wiosnę! Myśleliśmy, że tym razem będzie spokojniej, radośniej, no nie jest. Ale robię co mogę, by jednak zachować jakąś normalność, zwłaszcza ze względu na chłopaków;
- Tymczasowo powiększyła nam się rodzina. Na jak długo? Nikt tego nie wie, ale jesteśmy szczęśliwi, że możemy pomóc ludziom, których dotyka tragedia, jakiej nie chciałabym nigdy doświadczyć;
- Zwertykulowaliśmy trawnik i od razu zrobiło nam się lepiej Wrodzone poczucie porządku, który mamy oboje powodowało, że szlag nas trafiał jak wychodziliśmy na ogród, te wichury spowodowały, że mieliśmy pobojowisko, nie trawnik, więc jest pięknie;
- Ze zdziwieniem zarejestrowałam wczoraj fakt, że mam już w sumie wszystko ogarnięte, taką mam głowę zajętą, że nie wiem kiedy ja to zrobiłam Są plusy
- Zdjęć, które sama lubię oglądać u innych, niestety u mnie brak i na razie tak pozostanie, nie potrafię teraz robić zdjęć w ogrodzie.
- Zaglądam do niektórych wątków ale z cichacza, bo czasu brak na dłuższą korespondencję, więc już wolę po cichutku
Ściskam serdecznie wszystkie zaglądające Dziewczyny!
____________________
Agata.Tajemniczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies