Niestety urlop szybko sie skonczyl i trzeba bylo wracac do szarej rzeczywistosci. Pierwszy dzien pracy nadal przede mna i powiem szczerze: NIE WIEM JAK GO PRZEZYJE.
Niestety gdy ja odpoczywalam na pieknym Korfu w temperaturze 30 st i przez tydzien nie widzialam ani jednej chmurki na niebie, na polnoc Niemiec dotarla jesion... tak jesien w lipcu.

Przez trzy tygodnie byly az 3 dni bez deszczu z temperatura powyzej 20 st.
Gdy po powrocie zobaczylam moj ogrod to sie prawie zalamalam. Chwasty zaplemily sie wszedzie zaslaniajac moje rosliny. Ogrod wyglada strasznie.
Nie wierzycie ze u nas jest jesien? To patrzcie co u mnie juz kwitnie:
W tym roku lata nie bylo.

i nic nie zapowiada, zeby sierpien byl cieplejszy i bardziej suchy.
Nawet Budleja nie przyciaga motylow w tym roku. Rok temu bylo ich mnostwo a teraz prawie wcale.
Chyba tylko hortensje ciesza sie z takiej ilosci deszczu:
Moja talerzowka: