Tak ? U mnue żadne koty się nie interesują kocimietka
Jak juz rosnie i się jej nie rusza to nie wydziela zapachu

jaaasneee - się jej nie rusza - wczoraj patrzyłam co mi rabata cała się buja (floksy i odętka) a tam koteczek na dwóch łapkach ocierający się o pęd kocimiętki oczywiście w miejscu z którego ją eksmitowałam w zeszłym roku... floksy i odętka lekko sfatygowane
mój kot się nią narkotyzuje i to bezczelnie ma w kilku miejscach legalnie to jak podlewam ogródek zawsze korzysta
moja chyba ta podstawowa

Pewnie z kotami jak z ludźmi - każdy inny
Mam cztery, nie będę ryzykować, aż tak baaaaardzo kocimiętki nie pragnę

A szkoda,że jej nie pragniesz jest cudna nabyłam wiosną i cały czas kwitnie, pięknie się rozrosła i pasuje do wszystkiego, jak dla mnie to nr 1, nr 2 to szałwia, a nr 3 lawenda

Wybierasz się może w tygodniu na Duchnice?

Z radością informuję, że przesadzane wczoraj na frontowej rośliny mają się dobrze. Póki co nic nie podwiędło, nie podeschło, mam nadzieję, że będzie tak dalej. Tfu, tfu .
Z niecierpliwością czekam na kwitnienie posadzonych tam wczoraj jeżówek Virgin. Mam nadzieję, że po posadzeniu do gruntu szybko pokażą na co je stać .