Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogrodowe marzenie Mrokasi

Ogrodowe marzenie Mrokasi

mrokasia 10:43, 15 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19818
malgol napisał(a)
Kasia, grzyby niejadalne niestety

Anableki w tym miejscu wygladalyby super. Ładnie na tle bordowych pecherznic by wyglądały. Tylko tak jak Hania pisze uważaj żeby ich nie zjadly

U mnie w końcu słońce wyszło. Ale nie wszystko chce się podnieść po tych ulewach



Szkoda że niejadalne, byłaby jakaś korzyść...

Gosia a jakie wielkie te anabelki rosną?
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
tulucy 10:46, 15 lip 2018


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12966
Nie lubię jałowców, jestem za ich przeniesieniem cokolwiek by miało to znaczyć
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
BKosimkArt 13:25, 15 lip 2018


Dołączył: 03 kwi 2015
Posty: 5750
Kasiu, anabelki będą świetnie pasować zamiast jałowców
fajnie zielono i soczyście się robi po deszczu
____________________
Basi Kosimkowo - Kosimkowo-ogród po totalnej rekonstrukcji
Johanka77 13:50, 15 lip 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


Przesadzić jałowców nie mam gdzie, mogę je tylko wyciąć. Pęcherznicę lubię i kolorystycznie by mi z tymi anabelkami pasowała.

Pada, choć z przerwami... miałam coś w ogrodzie pogrzebać ale nic z tego...


Kasia, pecherznice możesz ciąć wg uznania. To odporny krzak. Dopasujesz je sobie...

A jałowce.... no cóż... humanitarna chciałam być. Czy tam botanitarna.. nie wiem jak to się u roślin nazywa

U nas dziś plaża. Lecę ciąć lawendę.
Dziś akcja grab cdn.
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Gruszka_na_w... 15:11, 15 lip 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
mrokasia napisał(a)


Mówisz???
A taki był fajny plan... muszę nad tym pomyśleć...
W zasadzie to myślałam o tym by z tej pęcherznicy to żywopłot zrobić, taki bardziej formowany...


Można by tę pęcherznicę podkrzesywać od dołu, depilować- tak, aby liście zaczynały się nad Annabellką. Formować od góry też ją można. Chyba to lubi (cięcie).
Edit- Annabellkki mają ok. 1,20 m. Może ciut więcej, ale trzeba wziąć po uwagę, że mogą paść po ulwach. Moje w tym roku, pierwszy raz od 5 lat, to uczyniły. I co im zrobisz?
To front. Czy rozważałaś zimową odsłonę tego miejsca. Pęcherznica będzie łysa, Annabellka takoż. Do tej pory zimozieloność zapewniały jałowce.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
mrokasia 15:23, 15 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19818
tulucy napisał(a)
Nie lubię jałowców, jestem za ich przeniesieniem cokolwiek by miało to znaczyć


Teraz też bym już ich nie posadziła, cóż...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 15:25, 15 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19818
BKosimkArt napisał(a)
Kasiu, anabelki będą świetnie pasować zamiast jałowców
fajnie zielono i soczyście się robi po deszczu


Coraz bardziej mi się ta wizja podoba .
U mnie też soczyście .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 15:27, 15 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19818
Johanka77 napisał(a)


Kasia, pecherznice możesz ciąć wg uznania. To odporny krzak. Dopasujesz je sobie...

A jałowce.... no cóż... humanitarna chciałam być. Czy tam botanitarna.. nie wiem jak to się u roślin nazywa

U nas dziś plaża. Lecę ciąć lawendę.
Dziś akcja grab cdn.


Ja nie lubię wyrzucać roślin ale tych jałowców to mi nie szkoda... tylko eM stawia opór.

Zajrzę do Ciebie wieczorkiem .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
mrokasia 15:36, 15 lip 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 19818
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)


Można by tę pęcherznicę podkrzesywać od dołu, depilować- tak, aby liście zaczynały się nad Annabellką. Formować od góry też ją można. Chyba to lubi (cięcie).
Edit- Annabellkki mają ok. 1,20 m. Może ciut więcej, ale trzeba wziąć po uwagę, że mogą paść po ulwach. Moje w tym roku, pierwszy raz od 5 lat, to uczyniły. I co im zrobisz?
To front. Czy rozważałaś zimową odsłonę tego miejsca. Pęcherznica będzie łysa, Annabellka takoż. Do tej pory zimozieloność zapewniały jałowce.


Haniu, no właśnie tak pomyślałam, że pęcherznicę można regulować, szczególnie od dołu tak by anabelki się zmieściły. Leżenie po deszczu jest tym co mnie powstrzymywało przed ich kupieniem i posadzeniem. I dalej taka wizja słabo mi się widzi. Z drugiej strony, piękne są .

Słuszna uwaga o odsłonie zimowej. Ta rabata co prawda jest z przodu domu ale z boku, nieco ukryta więc to nie jest aż tak istotne. Myślałam by te anabelki na samym brzegu rabaty podsadzić kulkami danicowymi na mijankę. Tylko nie jestem pewna czy mi się to tam wszystko zmieści. Niewykluczone, że dałabym tam tylko 1 anabelkę w luce pomiędzy dwoma pęcherznicami, wtedy kulki danicowe gdzieś po bokach uzupełnione trawami albo hostami...
Nie wiem na razie, to świeży pomysł . Ewentualna realizacja w przyszłym roku żeby mi eM na zawał nie padł .
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.I ;Ogrodowe marzenie Mrokasi cz.II na zachód od Warszawy
Johanka77 16:15, 15 lip 2018


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
mrokasia napisał(a)


Ja nie lubię wyrzucać roślin ale tych jałowców to mi nie szkoda... tylko eM stawia opór.

Zajrzę do Ciebie wieczorkiem .


Wpadaj!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies