Rzeczywisty, ale da się z niego wyjść a nawet wyjechać na dłużej I do roboty trzeba chodzić. I w min też nieźle nieraz się utyrać.
Ale słodziutko się zrobiło
Elegantissimę mam przy brzozach przy placyku z ogniskiem , ale w formie niestrzyżonej.
W podejmowaniu decyzji pospiech niewskazany. Zrób rekonesans.
Tak, to też rdza, ale na sośnie jest rdza wejmutkowo-porzeczkowa. To te wypustki co widać na zdjęciu. One nie zrobią się takie duże jak na jałowcu. Nie doczekasz się takich "niczego sobie". Na jałowcu jest jałowcowo-gruszkowa.
Niestety na sośnie jak i na jałowcu nie da się tego zlikwidować. Pozostaje usuwanie porażonych gałęzi i to jak pojawia się te wypustki zanim w wydostaną się z nich zarodniki.
Anitko,ale Twoj ogród czaruje teraz kolorami
Barwne tulipanki i drzewa ,uwielbiam ten czas,bo wszystko jest takie świeże ,kolorowe i soczyste
Jednak Repandensa można wąsko prowadzic,bo słyszałam ,że nie
Fajne masz te obwódki
Ta rdza jałowca to dla mnie chyba najbardziej paskudne choróbsko. Nie chodzi mi nawet o to jak to wygląda, ake o samą świadomość, że to galareta. Miałam takiego mikruska jałowca, którego sobie na niwaki cięłam i też mi go ta paskuda zaatakowała. Ale ja mam starą, chorującą na rdzę gruszę, a wtedy jeszcze nie miałam o zależności grusza - jałowiec pojęcia.
Jaszczurki ywielbiam i zazdroszczę. Może kiedyś i u mnie się pokażą?
Anitko Twojego psa wspominają czasem moje dzieci. Nawet wczoraj Kubuś mnie pytał...czy pojedziemy jeszcze kiedyś do tej Pani z Krk od tego pieska co łapał wodę z węża ? Mamy znowu wizytę 27 28 maj w szpitalu. Chwila nieuwagi i napsocił łobuz
Kiedy będziesz ciąć jeszcze ten bluszcz ? Mam pomysł na niego skoro szybko rośnie i zadarnia. U mnie duże przestrzenie do plewienia
Mogłabym coś w zamian przygotować
A ja mówię, że zrobię sama i na ogrodowisku napisze, że sama zrobiłam I tu odzywa się męska duma Ale teraz z powodu pewnej dolegliwości eM z prac jest wyłączony.
Czyli że to wina internetu, że eM pomysłami zasypywany
Anitka, na cos wine trzeba zwalic, a jak moj maz bardzo narzeka, ze wymyslam to mu mowie, ze taka mnie kocha i od razu jest koniec dyskusji...