Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Pokaż wątki Pokaż posty

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Anitka 23:39, 29 kwi 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Veega napisał(a)
Anitko, ależ masz piękny ogród, aż nierzeczywisty, nie mogę przestać się nim zachwycać, cudo po prostu Gdybym miała coś takiego, chyba nigdy bym z niego nie wychodziła...dzieło sztuki, bombonierka, cukiereczek, ach!

Pozdrawiam


Rzeczywisty, ale da się z niego wyjść a nawet wyjechać na dłużej I do roboty trzeba chodzić. I w min też nieźle nieraz się utyrać.
Ale słodziutko się zrobiło

Pozdrawiam
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:41, 29 kwi 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
sylwia_slomczewska napisał(a)

Powiem Ci, że ta rdza to nawet w tych kolorach dekoracyjna


"Rdzą malowane" i za friko
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:55, 29 kwi 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Iwonka napisał(a)

Zapomniałam o tych twoich obwódkach, właśnie o coś takiego mi chodzi Poczytałam też trochę na innych wątkach. Jutro pojadę na rekonesans, podoba mi się i Repandens i Elegantissima. Myślę, że obwódka z cisa będzie u mnie dobrym rozwiązaniem a jako, że nie mam żadnej to tym bardziej mi się takowej chce


No faktycznie miks kolorów w deszczu a w słońcu zapamiętałam go jako biały. Mój kupiony na próbę chyba jest jednak minimalnie za duży... Nadal dumam nad nim



Kochana mam chyba ten sam problem. Kilka dni temu sfotografowałam na sośnie ościstej pomarańczowe wypustki na pniu. Wrzucam fotkę, jak myślisz czy to samo co u twojego jałowca? Ciekawe jak u mnie po deszczu, jutro z rana pobiegnę i sprawdzę jakie ma rozmiary. Powiem ci, że twoje niczego sobie
Jak sobie radzisz z tym grzybem?


Elegantissimę mam przy brzozach przy placyku z ogniskiem , ale w formie niestrzyżonej.
W podejmowaniu decyzji pospiech niewskazany. Zrób rekonesans.

Tak, to też rdza, ale na sośnie jest rdza wejmutkowo-porzeczkowa. To te wypustki co widać na zdjęciu. One nie zrobią się takie duże jak na jałowcu. Nie doczekasz się takich "niczego sobie". Na jałowcu jest jałowcowo-gruszkowa.
Niestety na sośnie jak i na jałowcu nie da się tego zlikwidować. Pozostaje usuwanie porażonych gałęzi i to jak pojawia się te wypustki zanim w wydostaną się z nich zarodniki.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:59, 29 kwi 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Kokesz napisał(a)

Ślicznie wyglądają te różne odcienie zieleni, od intensywnie zielonej, przez limonkowy i niebieski.
I do tego bordowy klon...
Cudnie to skomponowałaś


Ten twój klonik też będzie miał kiedyś takie rozmiary




____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Wiolka5_7 06:43, 30 kwi 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20637
Anitko,ale Twoj ogród czaruje teraz kolorami
Barwne tulipanki i drzewa ,uwielbiam ten czas,bo wszystko jest takie świeże ,kolorowe i soczyste
Jednak Repandensa można wąsko prowadzic,bo słyszałam ,że nie
Fajne masz te obwódki
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Katkak 06:55, 30 kwi 2019


Dołączył: 13 lip 2013
Posty: 28254
Ta rdza jałowca to dla mnie chyba najbardziej paskudne choróbsko. Nie chodzi mi nawet o to jak to wygląda, ake o samą świadomość, że to galareta. Miałam takiego mikruska jałowca, którego sobie na niwaki cięłam i też mi go ta paskuda zaatakowała. Ale ja mam starą, chorującą na rdzę gruszę, a wtedy jeszcze nie miałam o zależności grusza - jałowiec pojęcia.

Jaszczurki ywielbiam i zazdroszczę. Może kiedyś i u mnie się pokażą?
____________________
Kaśka - Moja bajka *** Wizytówka
KasiaBawaria 07:24, 30 kwi 2019


Dołączył: 19 mar 2012
Posty: 6443
Anitka napisał(a)


Niestety na jałowcu tego grzyba nie da rady się pozbyć. Czyli bluszcz po siatce daje rade, więc trzeba dla Krakusa sadzonki naszykować


Tak to wyglada

tu widac jeszcze troche nie zarosnietej siatki.


____________________
Zapraszam na kawe
Krakus 09:34, 30 kwi 2019


Dołączył: 29 sie 2013
Posty: 1375

KasiaBawaria napisał(a)





Niestety na jałowcu tego grzyba nie da rady się pozbyć. Czyli bluszcz po siatce daje rade, więc trzeba dla Krakusa sadzonki naszykować


Tak to wyglada

tu widac jeszcze troche nie zarosnietej siatki.




Dzięki Dziewczyny za obfocenie bluszczu i rady Teraz tylko Ż przekonać do bluszczu na siatce...on sie przebarwia jesienia?

____________________
Zielonym do góry...
agata19762 09:41, 30 kwi 2019


Dołączył: 22 mar 2012
Posty: 12004
Anitko Twojego psa wspominają czasem moje dzieci. Nawet wczoraj Kubuś mnie pytał...czy pojedziemy jeszcze kiedyś do tej Pani z Krk od tego pieska co łapał wodę z węża ? Mamy znowu wizytę 27 28 maj w szpitalu. Chwila nieuwagi i napsocił łobuz

Kiedy będziesz ciąć jeszcze ten bluszcz ? Mam pomysł na niego skoro szybko rośnie i zadarnia. U mnie duże przestrzenie do plewienia
Mogłabym coś w zamian przygotować

____________________
Agata **** Moje ukochane miejsce na ziemi **** Czas na zmiany.... **** Wizytówka - Moje ukochane miejsce na ziemi
Kamcia 10:54, 30 kwi 2019


Dołączył: 12 lut 2017
Posty: 1017
Anitka napisał(a)


A ja mówię, że zrobię sama i na ogrodowisku napisze, że sama zrobiłam I tu odzywa się męska duma Ale teraz z powodu pewnej dolegliwości eM z prac jest wyłączony.

Czyli że to wina internetu, że eM pomysłami zasypywany


Anitka, na cos wine trzeba zwalic, a jak moj maz bardzo narzeka, ze wymyslam to mu mowie, ze taka mnie kocha i od razu jest koniec dyskusji...

____________________
Kamila Ogrod stewardessy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies