Ha, ha miskanty mają jednak zbyt ostre brzegi...chyba
Tak myślałam z tym słupkiem, szkoda że to tak stara historia wręcz idealny byłby tylko nie wiem czy zgodziłaby się średnica. Pozdrawiam znad porannej kawy.
O wisterii czytam teraz dużo, jedyna okazja kupić kwitnącą, bez pomyłki w kolorze Nie wiedziałam, że jest tyle odmian, chińska, kwitnąca...
Na zawilce też teraz pora, oszaleć można od tych chciejstw
Dziękuję za runiankowe rady , Nad runianką rośnie wisteria, które nie ma teraz liści, stąd runianka jest wystawiona na słońce. Faktycznie tylko ta posadzona pod samą altaną jest bardziej zielona. A ziemia na całości gliniasta, zatem zbija się w skorupę. Musze sypnąć kory
Czy są różne odmiany wielokwiatowych zawilców? Bo moje są ekspansywne. Może nie aż tak jak zawilec kanadyjski, ale zamiast rosnąć w kępie rozłażą się. Nie wydaje mi się, żeby to były siewki, bo podziemne rozłogi wskazują skąd przyszły.
Kasiu twoje zawilce jeszcze w pakach? To niespodzianka. Do tej pory to ja u Ciebie oglądałam wszystko wcześniej niż u mnie. Te tulipany powtórzyły kwitnienie. Nawet niewykopywane. To 'Snow Crystal'.
Oj Kasiu jeszcze jak bym umiała fajne fotki robić, ale dobrze, że roślinki "nadrabiają miną"