Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Mój azyl na wichrowym wzgórzu

Mój azyl na wichrowym wzgórzu

tulucy 09:21, 11 sie 2017


Dołączył: 20 lut 2016
Posty: 12967
Nie mam chyba takich, których na pewno nie polecam... ale mocno myślę nad Winchester Cathedral, słabo rośnie... i wspomniana Susan W-E, mimo że zakwitła pierwsza, to jest słabiutka i puściła wilka, więc podejrzewam kiepską podkładkę.

Fajnie za to zapowiada się niziutka Graceful Palace, ale dopiero co ją kupiłam, więc nie mam obserwacji.

edit. Tak w ogóle to najwyraźniej mam mało czystych białych
____________________
Łucja 1. Migawki z ogródka 2. Migawki z Rodos
Anitka 10:27, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
tulucy napisał(a)
Nie mam chyba takich, których na pewno nie polecam... ale mocno myślę nad Winchester Cathedral, słabo rośnie... i wspomniana Susan W-E, mimo że zakwitła pierwsza, to jest słabiutka i puściła wilka, więc podejrzewam kiepską podkładkę.

Fajnie za to zapowiada się niziutka Graceful Palace, ale dopiero co ją kupiłam, więc nie mam obserwacji.

edit. Tak w ogóle to najwyraźniej mam mało czystych białych

Winchester Cathedral był moja pierwszą różą w ogrodzie i mocno mnie rozczarował, nie pomagały zmiany miejsca i jak został zdeptany przez przypadek przez męża na wiosnę, to nawet nie było mi za bardzo przykro Ta niziutka o której piszesz Graceful Palace naprawdę do mocnego rozważenia, na razie jako pierwsza na liście. Takiej malutkiej potrzebuję przy 'Heidi Klum'. Dziękuje za podpowiedź. Dobrze jest korzystać z taki rad praktycznych, a nie tylko opisów katalogowych. Musze jeszcze poszukać wyższej, białej rabatowej i pnącej do półcienia na pergolę. No i jest cały czas co robić
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 20:38, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Zajmowałam się ogrodem i plagami, a tu proszę dla odmiany mnie zaraza jakaś dopadłam i to teraz jak syn na obóz wyjechał. 36 stopni w cieniu a jak z gorączką, dreszczami i na dodatek z antybiotykiem w domu
Ten rok jest wyjątkowy pod różnymi względami
Jurto na pewno nie będzie siłki z konewkami ani nawet rozmyślań z wężem ogrodowym w dłoni
A więc pomimo afrykańskich upałów leżę pod kocykiem i rozmyślam na co rozczochranego jałowca wymienić.
Front jest głownie zimozielony, mocno stonowana kolorystka, bukszpany, bluszcz i bergenia i co tu wpasować ? Po drugiej stronie rosną kolumnowe graby, kule z żywotników, cisy, cyprysiki, irga, hortensje. Z kwitnących tylko na niebiesko- fioletowo lawenda, szałwia, bodziszek płożący, szafirki, czosnki. Jaśniejszy akcent stanowią rozchodniki i hakonechloa smukła 'All Gold' posadzona w tym roku i jeszcze nie mało widoczna.
To strona północna, ale przez pewną część poranka i po południu dociera tam słońce, bo jałowiec sobie tam radzi. Jakieś niewielkie drzewko, bez konieczności przycinania, bo jestem już za stara na akrobacje na drabinach.
Po prawej na pierwszy zdjęciu jałowiec do wymiany.






____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 20:51, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
I jeszcze z poranka ostatnie zdjęcia, bo jeszcze przebierałam jakoś nóżkami To część tak zwana gospodarcza
Dojrzewają kolejne pomidorki.


Czekamy też na pierwsze winogrona posadzone w zeszłym roku. Na razie formuję i rozciągam pędy na poziomych drutach.

Na jesień planuję zrobić szpaler z malin, czekam, aż kompost się przerobi w kompostowniku.
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 20:58, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Choruje też leszczyna, a myślałam, że to będzie taka bezproblemowa roślina. Dobrze, że posadzona w takim niewidocznym miejscu, bo za kompostownikiem. Miała go cieniować, a już prawie bez liści Dobrze, że lilaki jeszcze liście mają.



____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:05, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
I do chorujących doszła magnolia, nie wiem czy to wynik przesuszenia, ale bardziej stawiam, że złego pH podłoża lub niedobór składników. Trzeba postawić diagnozę i leczyć





____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:21, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Ale są też pozytywne rzeczy. Sierpień to czas rozchodników.




Cała mas pracowitych gości je nawiedza.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:28, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Rozchodnikom towarzyszą jeżówki.



Nie zawodzą pomimo upałów bodziszki płożące.

A tutaj z czosnkami.


____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:52, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
Rozkwitły pierwsze kwiaty jeżówek zakupionych dwa tygodnie temu, które są posadzone razem z rozplenicami. To między innymi do nich biegałam codziennie z konewkami. Odetchnęłam z ulgą, bo nie pomylone, bo jak miały pączki to tak samo wyglądały.
Jeżówka "Virgin' biała z zielonym środkiem - chyba będzie to moja ulubiona jeżówka.






____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 21:57, 11 sie 2017


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7857
I 'Green Jewel'

____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies