Iwk4
13:51, 10 sie 2017

Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Anitko, kiedy trafiłam na Ogrodowisko, przeczytałam wiele wątków, wiele rabat chciałam kopiować, popełniłam też sporo błędów przez pochopne zakupy. Miałam już wtedy coś, co myślałam, że jest ogrodem (nie był nim) i wycinałam, przerabiałam, bo chciałam mieć ogród Ogrodowiskowy. Co to znaczy? Do dziś nie wiem.
Na początku myślałam, że warto kopiować najlepszych (lasek brzozowy skopiowano do kilku ogrodów, rabatę Madżenki z trzmielinami też można znaleźć w kilku wydaniach, szpalery hortensji są niemal wszędzie, a kule bukszpanowe mają chyba wszyscy ..). Pewnego razu Danusia szefowa bardzo się zdenerwowała i napisała, co myśli o kopiowaniu nasadzeń. Prosiła, by każdy spróbował sam coś wymyśleć, stworzyć... Kiedyś pokazywała swoje realizacje, teraz już mniej...
Nie chodzi przecież o kopiowanie, tylko inspiracje. O korzystanie z doświadczenia innych, by niepotrzebnie nie popełniać zbyt wielu błędów, by mieć coś własnego, indywidualnego. U ciebie to są murki, kamień, architektura ogrodowa, białe hortensje, u mnie pewnie szpaler czerwonych róż przy tarasie. Pod wpływem Ogrodowiska nawet chciałam je wymieniać, ale dziewczyny zabroniły

____________________
Ogródek Iwony II
Ogródek Iwony II