KasiaBawaria napisał(a)

Te sa najlepsze stwarzaja glebie. U mnie takich drzew brrak- jedno tylko jest. Bardzo nad tym ubolewam.

A ja mam zawsze strach w oczach, gdy słyszę piłę motorową za ogrodzeniem. Najbardziej mi będzie szkoda tego orzecha za altaną u sąsiadów.

Wiolka5_7 napisał(a)

Dziękuję z przyjemnością będę podziwiać

Zapraszam, choć u mnie jesień mocno zaawansowana niż w innych ogrodach w okolicy. Dwa październikowe epizody z 2-3 dniowymi przymrozkami zrobiły w tym roku swoje.

Większość drzew i krzewów bez liści. Tło zapożyczone też ogołocone.

Anitko, Twój ogród jest cudny zawsze. Podglądam systematycznie, chociaż nie zawsze zostawiam ślad. Doskonały, dopracowany. Masz świetny gust. Lubię Twój ogród.

Kolny palmowe, które zmroziło na początku października nie zrzucają liści. Zahibernowane

Ale i tak jest pięknie
U mnie niby liście są,ale jakoś przebarwiać się nie chcą ....w zeszłym roku jakoś było więcej tych przebarwień

Ten przed domem też zahibernowany Przymrożony nie dał w tym roku jesiennego spektaklu.




Oliwki cały czas stoją jeszcze na tarasie. Nic im te przymrozki nie zrobiły.

Chryzantemy zmrożone.


Hortensje też.


Bluszcz bije zielenią po oczach.

Niespodzianką jest nowy dereń. Przebarwia się na różowo.

Ogólnie to sporo "siana". To wszystko suche zostaje do wiosny.