Basi pozwalam Te wianki z jagodzin będą wisieć całą zimę. Są uniwersalne.
Z tego na drzwiach ściągnęłam ozdoby i wisi taki "goły" Mam pomysł, ale na drutach nie dziergam Musze z Iwonką z Wzgórz chaosu porozmawiać
Tak to prawda, ten szkielet zimozielony bardzo się przydaje w naszym klimacie. "Pseudozima" długa w Polsce i mam na co patrzeć się przez okna
Szafka kupiona jako półka wisząca, bo tam wąsko i musiała mieć około 20-25 cm głębokości. Ciężko taką komodę lub konsolę kupić. Ta weszła tam jakby na zamówienie była robiona.
Takie systemy do drzwi można już kupić przez internet i nawet w niektórych marketach stacjonarnych.
Basiu niestety kupiona w Belgii. Związane to z moją pracą zawodową, ale nie mogę powiedzieć gdzie. Przepraszam. Musze zostawić sobie odrobinę "tajemniczości"
U mnie też niespodzianki w różnych kolorach - "psa nie ma - koty harcują".
Na zdjęciach widać wszystkie niedociągnięcia, ale jest też plus - można kadrować
Basiu ja mam długo ogród a też gafy popełniam. A ile roślin wcześniej miejsce zmieniało. Szkoda, że wówczas nie maiłam jeszcze wątku na ogrodowisku.
Ja jeszcze zimy nie żegnam, od czasu do czasu jeszcze u mnie przymrozi, oszroni a dzisiaj w nocy śniegiem przyprószyło delikatnie. Ja podchodzę do zimy "bezdepresyjnie" - po co się czymś zamartwic, denerwować, flustrować jak nie mamy na to wpływu. Trzeba znaleźć pozytywy nawet zimy
Dekoracje świąteczne pościągałam w sobotę, ale wiosny jeszcze nie ogłaszam