Ten tydzień będzie rozpieszczał jeśli chodzi o pogodę. Współczuje tylko wszystkim co mieszkają w blokach lub mają pracę zdalną i jeszcze nauczanie on-line.
Nie wiem co to za magnolia. Rzeczywiście przypomina leonard messel. Tylko ta moja jest kolumnowa, może tak wyprowadzona była w szkółce. Nie wiem. Zakwita bardzo wcześniej, ta leonard messel też zakwita jako jedna z najwcześniejszych.
Z tej mojej twarda sztuka - te mroźne noce (do - 4 stopni) jej nie zaszkodziły pomimo, że część paków była otworzona. Musze ją podlać.
Tak wygląda dzisiaj. Musze ja porządnie obfocić
Zgadza się Basiu, są takie zielokawe. Mam jeszcze pierwszy raz szafirki miękkolistne Plumosum, wsadziłam jesienią. Na razie wyszły z ziemi liście i duże, śmieszne pąki. Potem mają być takie rozczochrane. Zobaczę czy mi się spodobają.
Madziu widziałam, podglądam na bieżąco tylko nie piszę. Zasypiam wieczorem jak dziecko. Głowę mam pełną Zrobiłam rozwałkę przy podjeździe i teraz dumam co zrobić. Usunęłam świerki gniazdkowe i jałowca na pniu. Za dużo się napatrzyłam na poczynania na Iwonki z Wzgórza chaosu I jeszcze chyba muszę przerzucić się na zakupy on-line a tak ich nie lubię No i jak wchodzę na te stronki to wszystko kusi Przez te ograniczenia trzeba inwencję włączyć
Niestety nie mam zdjęć. To miała być niespodzianka. Dobrze jest mieć jakieś przydasie w piwnicy, ale i tak chciałam inaczej to zrobić, ale z domku nie wychodzę. Wejścia do lasów zabronione.
Osiołek chyba mnie kijkiem za tego "osiołka" pogoni. Dobrze, że nie miał czasu czytać ogrodowiska, ale pokazał marchewkę