Ponieważ mój wątek umiera naturalnie a może poprostu ja go uśmiercam nieobecnością dodaję zdjęcia z wakacji ku pokrzepieniu samej siebie i może zapraszając w ten sposób już w końcu wiosnę.... Licząc, że ten mój ogródek, który teraz nie wygląda obudzi się z zimowego snu
Słoneczniki:
Kwitnące żurawki
Hibiskus
I kwitnące rozplenice do zakochania
i z lawendami po cięciu
taki mój domek bunkier
W tym roku szykują się zmiany ponieważ w końcu się zrobi elewacja i znalazły się fundusze na roślinki do ogródka, tak więc będzie się działo. Nie mogę doczekać się aż klony ruszą, bez wypuści pączki i wszystko się zazieleni.
Wsadziłam też kilka tulipanów cieawe, czy wyrosną. Niebawem obpstrykam ten mój mini ogródek w spoczynku, a może już zdąży się ożywić?
Słoneczniki były bajeczne gorzej się je usuwało, ale bączki radośnie latały koło nich i trochę poskubaliśmy
Nie wiem czy ta ketmia się nie zniszczy jak będą robić elewację i tu pytanie przesadzić? trochę się boję ale może dla jej życia to byłoby lepsze?
Co do trawy to zobaczymy w tym roku, niedługo zrobię zdjęcia stanu teraźniejszego i jest moim zdaniem w kiepskiej kondycji, jakieś różowe placki jej się zrobily.
nie wiem tylko bo my nie będziemy mieć desek tylko tynk drewnopodobny i się zastanawiamy czy dąb czy jabłoń.. to są te kolory 2 i 4 od lewej (2 dąb 4 jabłoń)
Dąb:
Jabłoń miodowa
Mąż by bardziej jabłoń bo się boi że dąb wyjdzie sraczkowaty (sory za wyrażenie ) ja natomiast boję się, że jabłoń wyjdzie żółta, ale stanie chyba na jabłoni.... jest może taka bardziej nietuzinkowa? zobaczymy nie wiem kiedy wejdą z tą elewacją bo jesteśmy chyba 3 w kolejności a nie wiadomo kiedy się tak naprawdę skończy zima Jedno wiem - ten rok to będzie istne pobojowisko - straciliśmy drogę przed domem bo kopią kanalizację, potem będzie armagedon przy elewacji, potem mi rozkopią parking bo będziemy się przyłączać do kanalizacji i tak się szykuje ten rok wykopkowo