Paula no super, jeszcze bym mu jednak przewodnik na samej górze do palika przywiązała, żeby w pionie rósł. Chyba, że ze zdjęcia źle widzę i to co na samej górze przewiesza się na bok to nie przewodnik.
Hej Paula, jestem u Ciebie pierwszy raz ale zanim sobie obejrzę Twoje włości to muszę powiedzieć, że własnie u siebie pisałam, że coś mi żre moje hortki Mont Blanc. Mam podobne uszkodzenia - jakby zjedzone czubki pąków liściowych. Myślałam, że to któryś mój kot i otoczyłam hortki siatką ale rozsypałam też środek na ślimaki, bo one przyszły mi do głowy. Przy czym dotyczy to tylko 2 sztuk, reszta w porządku. Gdyby coś się u Ciebie wyjaśniło - daj znać, będę zaglądać.
Eh ta frontowa zaczęła mnie męczyć tzn ta z tymi ML. Jednak to tam jest jakoś bez pomysłu żal mi wyrzucić wrzosy ale one tam tak nie wyglądają.. Dobrze ze czekam cały czas na kamień bo jakbym to zasypala to by był dramat. W sumie najbardziej chyba reprezentacyjna rabata a taka bez pomysłu. Tylko te ML mi się tam podobają.. Ta ketmia mi tam psuje szyki.. Może ją spowrotem pod kolumnę przesadzić.. Tam mi nie zawadzała a tu w oczy kłuje suchy badyl chyba jutro kierunek szkółka i trzeba doprowadzić do porządku ten przód. Tylko pomysłu jeszcze do końca brak.
Uwaga będą koszmarki, PS wiem szmata do wywalenia to jest tymczasówka
Dokupiłam sobie jeżówki w biedrzy ale okazało się że w opakowaniu zeschn
ięte kłącza byłam w LM i to samo.. Czy one jeszcze ożyją czy w kosz? Posadziłam je do doniczek w domu bo stwierdziłam, że jak miałyby przeżyć to łatwiejszy start w ciepłym domu ale coś czarno to widzę...