Za nami weekend z piękną, letnią pogodą. Do tego dzień dziecka, więc leniuchowałam

No, nie całkiem, ale pozwoliłam sobie na powolne tempo, pogaduchy z sąsiadką, ciacho, kawkę ... itp.

Wreszcie zawiesiłam huśtawkę i hamak, bo jeszcze w tym sezonie nie miałam okazji. I oczywiście wypróbowałam, czy po zimie nadal są wygodne

Do tego pstryknęłam ok. seteczki zdjęć, ale spokojnie, wszystkich nie pokażę

Dziś tylko parę, bo późno!