Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Czubajkowy Ogród

Doranma 11:34, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Pobudka skoro świt, zakupy i poranne domowe obowiązki zrobione, brak okoliczności rodzinnych, które by uniemozliwiły wyprawę, więc od pół godzinki cieszę się świeżym czubajkowym powietrzem ☺ Kawa i drugie śniadanie na ganku - nigdzie tak dobrze nie smakuje, jak na powietrzu! Niebo błękitne pomimo deszczowych prognoz, temperatura idealna do pracy, nie ma skwaru ☺ Jeszcze więc chwilka leniwej błogości i ruszam z narzędziami w ogród, niech zielsko drży ☺☺☺ Udanej soboty Wam życzę!
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
anpi 12:57, 22 cze 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8192
Truskaweczki mniam...tak jak ta postrzępiona różyczka... ...nigdy takiej nie widziałam...ciekawy egzemplarz!
Miłej soboty,u nas zanosi się na deszcz...ale tylko się zanosi jak na razie... Mogłoby trochę popadać ,bo po deszczu dolałabym gnojóweczką z pokrzyw i skrzypu.
Miłej soboty
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Doranma 15:07, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anpi napisał(a)
Truskaweczki mniam...tak jak ta postrzępiona różyczka... ...nigdy takiej nie widziałam...ciekawy egzemplarz!
Miłej soboty,u nas zanosi się na deszcz...ale tylko się zanosi jak na razie... Mogłoby trochę popadać ,bo po deszczu dolałabym gnojóweczką z pokrzyw i skrzypu.
Miłej soboty


A ja sądziłam że w Twoim rejonie było dużo deszczu ... Skoro nie, to życzę by popadało ☺ Tutaj padało solidnie wczoraj, widać że gleba ładnie nasączona, więc nie będę dziś musiała biegać z konewką, no chyba że tylko z gnojóweczką ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
anpi 17:11, 22 cze 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8192
W zamojskim i lubelskim popadało,a na nasze krańce nie doszło
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Doranma 22:30, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anpi napisał(a)
W zamojskim i lubelskim popadało,a na nasze krańce nie doszło


No tak, bo w tym roku jakoś opady bardzo nierównomiernie się rozkładają, w jednej miejscowości leje, w kolejnej już nie. U nas też nie było porządnego deszczu przez kilka tygodni. Wczorajsze opady były spore, ale już dziś wieczorem miejscami znowu suchutko. Najbliższy tydzień bardzo słoneczny i suchy nam się szykuje. Ale staram się nie rozmyślać o tym, na co nie mam najmniejszego wpływu.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:41, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Jestem usatysfakcjonowana dzisiejszą pracą Pogoda utrzymała się do wieczora świetna, nie męczyła skwarem, mogłam więc działać niemal bez odpoczynku. Było koszenie, pielenie, przycinanie, podwiązywanie ... wszystko to, czego ogród potrzebuje obecnie najbardziej. No i zdjęcia też były Oto kilka dzisiejszych ujęć.



____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:50, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Gimnastyka artystyczna na liściu



Czy to nimfa stawowa, czy jakaś łątka? czy jeszcze inna? Ktoś wie?
Z ważkami, to jak z grzybami, czy motylami - dla laika zbyt podobne do siebie
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:54, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Trzmiele też się gimnastykują, ale inaczej - niczym Puchatek nad garncem miodu, w którym słodkości zostały już tylko na dnie



Na jakimś czosnku po przekwitnięciu takie śmieszne czerwone kuleczki są.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:59, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372


Doszłam do wniosku, że mój ogród zzieleniał. Są tylko dwie kolorowe rabaty, na pozostałych plamek koloru trzeba wypatrywać. Hmm, trzeba będzie coś z tym zrobić.



Warszawska Nike - a już bałam się że przepadła



Temu należało by dać jaśniejsze tło. Ekspansywny jest.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 23:05, 22 cze 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372


Myślałam, że nic z niej nie będzie bo ziemia słaba, a jednak dała radę



Warzywnik jeszcze przed pieleniem. Połowę obsiałam w tym roku facelią, ale żal mi było ją w połowie maja przekopywać - niech pszczółki mają to co lubią I tak przypadkiem przeprowadzam eksperyment Wśród facelii posadziłam sadzonki pomidorów, cukinii i patisona. Ciekawa jestem, czy to będzie dobre towarzystwo. Facelia robi za ściółkę, którą tak bardzo lubią pomidory. Poza tym odpada pielenie. Jest tylko jeden minus - trzeba uważać, gdy się chodzi lub zakładać wyższe buty, by nie mieć zbyt bliskiego spotkania z pszczołą...

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies