Dzisiaj trochę zdjęć mojej ukochanej królowej, która zachwyca mnie każdym kolejnym kwiatem, w każdym stadium, no może najmniej, gdy jest już całkowicie rozwinięta. Zapach tylko delikatny. Ale te porcelanowe kwiaty! śmietanka z domieszką różu. Wiecie już o jaką chodzi? Eden Rose
To przykład róży, dla której ogromne znaczenie miało miejsce, w której przyszło jej rosnąć. Dwie pierwsze miejscówki do bani. Dopiero po przesadzeniu jej na wystawę południową, ale w zacisznym, osłoniętym miejscu przy ganku, zaczęła nabierać masy i pokazywać na co ją stać. Nie jest jeszcze duża - ok. 1,20 m, ale jeśli zimy będą nadal dla róż łaskawe, a ja będę miała czas, by o nią dbać, to liczę, że i u mnie kiedyś będzie tak wspaniałym i dużym krzewem, jaki widziałam kiedyś w Paryżu ...