Posadziłam swój wczorajszy spontaniczny zakup bazarkowy - barbulę Worcester Gold o żółto wybarwionych listkach. To raczej nie będzie jej docelowe miejsce, ale niech przeżyje zimę, a potem się pomyśli



Mój dyniowy zbiór. Biorąc pod uwagę późny termin sadzenia, cieszę się że w ogóle coś urosło. Wciąż jednak nie wiem, co mi urosło - to długie i zielone?



A dla zdrowotności ostatni zbiór malin



CDN, bo dziś już pora spać

Dzisiaj kolejna porcyjka wczorajszych zdjęć Pogoda była piękna, słoneczna. Z powodu infekcji owinęłam się w koc i wygrzewałam niczym kot na słoneczku w zacisznym miejscu, pojadając ostatnie owoce. Może ktoś ma chęć?






Widok z fotela miałam taki

Ludzkie oko widzi więcej, niż oko mojego aparatu niestety, które nie oddaje w pełni szczegółow, faktur, barw.

Gdy siedziałam wystawiając twarz do słońca, dochodziły do mnie różne szelesty, głównie falujących traw. Jeden z odgłosów pojawił się jednak całkiem blisko mnie, gdzieś na granicy działki, wśród plątaniny dzikiego wina. Mysz? Żaba? Zaskroniec? Stopniowo szelest wspinał się ku górze wzdłuż ogrodzenia, aż pokazało się ciałko z parą ciekawskich oczu Oczy popatrzyły na mnie z góry i poszły swoją, kocią drogą ...



Wkrótce znalazłam je na ganku, gdzie wygrzewało się na słoneczku. Kocię, mieszkaniec tego ogrodu Jedyny z szóstki rodzeństwa, który nie pozwolił się złapać, by je wywieźć do dobrych ludzi, którzy przygarną, dadzą dom. Prawdopodobnie zostanie tutaj na zimę. Miejmy nadzieję, że mama wystarczająco dobrze przygotowała to kociątko do życia i da sobie radę.

Nie mogłam się oprzeć, by nie zrobić mu tej sesji

Przywiozłam wczoraj ze sobą na działkę palenisko. Kilka miesięcy temu prosiłam znajomych o kupno trójnoga z rusztem nad ognisko, bo bardzo mi się u nich spodobał taki sprzęt. Ale dostałam cały komplet, razem z paleniskiem. No i teraz mam dylemat, jak je zagospodarować. Czy ma być podręcznym stolikiem?

A może powkładać do niego kamyki i zrobić ptaszkom duże poidełko?



Lub zostawić jako przenośne palenisko po prostu, zgodnie z pierwotnym zamierzeniem producenta? Jak myślicie? Może macie jakieś pomysły? Ładne jest i chciałabym je fajnie wyeksponować.

Witam, przyszedłem z rewizytą.
Bardzo podoba mi się Twój biały domek, weranda to idealne miejsce do picia kawy, spotkań i podziwiania widoków. Klimatyczna bramka zaprasza do ogrodu więc nieśmiało wchodzę bo jestem nowy i rozglądam się wokół. Sporo roślin zgromadziłaś, długi staż w ogrodnictwie zaowocował w tym kierunku. Piszesz że nie jesteś tu często a wszystko bardzo ładnie się prezentuje, jakbyś zajmowała się tym miejscem codziennie.
Palenisko może być wielofunkcyjne, ogranicza Cię tylko wyobraźnia. Ja zostałbym chyba przy jego pierwotnym przeznaczeniu.

Ale fajna kocia sesja
Niezły model
Ale jak to ? Ty go nie przygarniesz na zimę do domu ?

A winogrona takie duże w ogrodzie ??

Kasya napisał(a)

Ale fajna kocia sesja
Niezły model
Ale jak to ? Ty go nie przygarniesz na zimę do domu ?

A winogrona takie duże w ogrodzie ??

To musiałabym co roku przygarniać kolejnego, bo w każdym sezonie są na działkach młode Zawsze znajdzie się jakaś kotka, która postanawia u moich sąsiadów urodzić młode. Sąsiadka dba o nie, karmi, ale gdy podrosną, to zaczynają przychodzić też do mnie, lubią mój nasłoneczniony ganek. Gdy matka je już odstawi, następuje wyłapywanie, znajoma sąsiadki, pani weterynarz znajduje im nowe domy. Ja niestety nie mogę mieć w mieszkaniu zwierząt ze względów zdrowotnych

Tak, to są winogrona ogrodowe, niestety nie znam odmiany, bo sadzili je rodzice 30 lat temu. Słodkie, bez kwaśnej skórki, mimo, że rosną w półcieniu.

Pozdrawiam☺

Gardener27 napisał(a)

Witam, przyszedłem z rewizytą.
Bardzo podoba mi się Twój biały domek, weranda to idealne miejsce do picia kawy, spotkań i podziwiania widoków. Klimatyczna bramka zaprasza do ogrodu więc nieśmiało wchodzę bo jestem nowy i rozglądam się wokół. Sporo roślin zgromadziłaś, długi staż w ogrodnictwie zaowocował w tym kierunku. Piszesz że nie jesteś tu często a wszystko bardzo ładnie się prezentuje, jakbyś zajmowała się tym miejscem codziennie.
Palenisko może być wielofunkcyjne, ogranicza Cię tylko wyobraźnia. Ja zostałbym chyba przy jego pierwotnym przeznaczeniu.

Witaj, Przemku, bardzo mi miło widzieć Cię w moich skromnych progach ☺
Tak , spędzam na działce tylko soboty i trochę dni urlopowych. Pracuję wówczas ile sił, bo to kocham, ale bardzo dużo rzeczy czeka na moje ręce, więc nie wszystko jest zadbane, jak powinno. Wielość roślin to efekt 30 lat zbieractwa i duszy kolekcjonera.
Dziękuję za ciepłe słowa, pozdrawiam i zapraszam częściej ☺