Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Czubajkowy Ogród

Doranma 20:27, 27 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
greg66 napisał(a)
A ja mam marcinki niskie takie do kolan.


Jedne i drugie cudnie zrobią ogród o tej porze roku. I pięknie wyglądają z trawami, których u Ciebie tak dużo ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
marba 17:17, 28 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Doranma napisał(a)




Dorotko, na początku Twojego wątku znalazłam fotkę tego powojnika. Jaka to odmiana? Prześliczny.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Doranma 17:46, 28 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
marba napisał(a)

Dorotko, na początku Twojego wątku znalazłam fotkę tego powojnika. Jaka to odmiana? Prześliczny.


Basiu, tego powojnika posadziła moja Mama 30 lat temu, nie zachowały się zapisku na jego temat. Jednak na 99% jest to stara XIX-wieczna odmiana Ville de Lyon. Warto go mieć, w maju-czerwcu kwitnie bardzo obficie, a potem do mrozów już skromnie, ale niemal cały czas. Dwa lata temu był przesadzony i przyjął się w nowym miejscu bez problemu. I chyba nawet lepiej się w tym nowym miejscu czuje, gdy ma za pleckami ścianę domku, niż przewiewną pergolę. Wystawa południowo- wschodnia.
Przyznaję, że bardzo lubię stare, historyczne odmiany roślin, bardziej niż ogrodowe nowinki, chociaż te także kupuję ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Dorota123 20:24, 28 wrz 2018


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Doranma napisał(a)


Dorotko, bo w CzuBAJKOWYM musi być bajkowy domek Od dzieciństwa wyobrażałam sobie, jak mógł wyglądać Tajemniczy Ogród. .. Muru nigdy nie będę miała, ale chciałabym choć odrobinę tej aury tajemniczej bajki u siebie wyczarować, powolutku☺ Marzę, że kiedyś, gdy codzienne obowiązki nie będą mnie trzymały w Warszawie, to już w piątek po pracy będę jechała na działkę i wracała dopiero w niedzielę. Stopniowo więc przygotowuje domek do tego czasu. A wówczas też będę wstawala o świcie i przechadzała się z filiżanką kawy po ogrodzie, podziwiając, planując. I wtedy też będzie niedosyt ...
A wiesz, że nasza ppatronka opiekuje się szczególnie ogrodnikami i ogrodniczkami? ☺
O jejku nie wiedziałam, że nasza patronka nad nami czuwa, nigdy nie zagłębiałam się w swoje imię.
Ładnie wyczarowujesz tę swoją działeczkę, dbasz o szczegóły, a one tworzą ten piękny klimat.
____________________
W moim małym ogródeczku*Wizytówka
Doranma 20:28, 28 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Dorota123 napisał(a)
O jejku nie wiedziałam, że nasza patronka nad nami czuwa, nigdy nie zagłębiałam się w swoje imię.
Ładnie wyczarowujesz tę swoją działeczkę, dbasz o szczegóły, a one tworzą ten piękny klimat.


A warto ☺ Jest piękne ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
anabuko1 06:58, 29 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Ville de Lyon i ja mam.I bardzo jestem z niego zadowolona.
To piękny i obficie kwitnący clemek.Warto go mieć
Pozdrawiam serdecznie
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Doranma 21:30, 29 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anabuko1 napisał(a)
Ville de Lyon i ja mam.I bardzo jestem z niego zadowolona.
To piękny i obficie kwitnący clemek.Warto go mieć
Pozdrawiam serdecznie


A jakoś go u Ciebie przeoczyłam, muszę nadrobić ☺
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:04, 29 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Kolejny weekend, podczas którego zupełnie nie ruszyłam z robotą w ogródku. Tym razem z powodu przeziębienia. Pojechałam, bo pogoda piękna i miałam nadzieję, że słońce oraz świeże powietrze dobrze mi zrobią. Hmm, tak naprawdę to pojechałam, bo bardzo, bardzo tęskniłam Efekt jednak jest taki, że pojechałam z bólem gardła, a wróciłam z katarem. Co się jednak nasiedziałam, napodziwiałam, naoddychałam, naodpoczywałam, nacieszyłam, napatrzyłam... to moje No i rekonesans zrobiony, zbiory zebrane, a to też się liczy
Przymrozek przeleciał tu i tam delikatnie, uszkadzając tylko najdelikatniejsze rośliny - dynie, cukinie, powój i troszkę cynie. Uznaję więc, że straty niewielkie. Spodziewałam się, że silny wiatr narobił szkód, ale nie. Nastawiłam się na liczne jesienne przebarwienia - też nie. Ale przyznaję - kolorów z ogrodu ubyło, a te co są, najpiękniej wyglądają w słońcu. No to pooglądajmy

Pomidorek na tarasie owocuje, a nawet kwitnie jeszcze.



Uwielbiam plamy słońca i cienia na trawie



Tu widać liźnięcie mrozu na kilku liściach.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:09, 29 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Ascot



Chippendale



Jan Paweł II. Róża o pięknym kształcie, jednak wrażliwa na deszcz - szybko brązowieją płatki. Dziś odkryłam, że ma niesamowicie mocny i piękny zapach - kojarzy mi się z perfumami, lecz nie mogę sobie przypomnieć którymi.



Baron Girod de l'ain



Baaardzo lubię te pojedyncze jesienne róże.
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 22:14, 29 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Pierwsze skrzypce w kwiatowej orkiestrze należą jednak teraz do marcinków.



Większość dla samosiejki - mieszańce. Same się ze sobą skrzyżowały, ja takich nie sadziłam

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies