Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Czubajkowy Ogród

anpi 18:42, 30 wrz 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Nie ma to jak weekend spędzony w pięknych okolicznościach przyrody...w dodatku osobistejPodjadłaś witaminek,koloro- i aromaterapia,wypoczynek na świżym powietrzu to i przeziębienie szybciej minie, a robota w ogrodzie zaczeka...
Kiciuś uroczy!On tam nie ma wyrzutów, że się tyle czasu tylko wyleguje na słoneczku
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Doranma 19:01, 30 wrz 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anpi napisał(a)
Nie ma to jak weekend spędzony w pięknych okolicznościach przyrody...w dodatku osobistejPodjadłaś witaminek,koloro- i aromaterapia,wypoczynek na świżym powietrzu to i przeziębienie szybciej minie, a robota w ogrodzie zaczeka...
Kiciuś uroczy!On tam nie ma wyrzutów, że się tyle czasu tylko wyleguje na słoneczku


Masz rację, dziś już czuję się lepiej, więc wczorajsze dotlenianie nie poszło na marne☺ Podwójnie masz rację- bywam zbyt pazerna na robotę a czasami trzeba sobie odpuścić i po prostu cieszyć się efektami tego, co już zostało zrobione
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Aurelllia 19:34, 30 wrz 2018


Dołączył: 07 lut 2017
Posty: 6092
Piękne zakątki Bramka biała wejściowa zapraszająca do ogrodu przeurocza Kocurek jaki model
____________________
Aurelia Ogrodowe kreacje, Wizytówka
anabuko1 19:54, 30 wrz 2018


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Własne owoce z działeczki to najpyszniejsze witaminy.
Winogron dorodny .Co to masz za odmianę ?
U mnie mój w tym roku też wyjątkowo dobrze obrodził.
Widok z fotela masz piękny .Tylko korzystać z takich chwil ze słoneczkiem i łapać witaminę D3.
Kotek wie co dobre,

____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
marba 21:19, 30 wrz 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Fajny kociak, ale szkoda, że się rozmnażają tak bez kontroli. Sterylizacja kocic rozwiązałaby problem, ale wielu właścicieli niestety bagatelizuje problem.
Dorotko, szybkiego powrotu do zdrowia życzę.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
anpi 21:49, 30 wrz 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Doranma napisał(a)


Masz rację, dziś już czuję się lepiej, więc wczorajsze dotlenianie nie poszło na marne☺ Podwójnie masz rację- bywam zbyt pazerna na robotę a czasami trzeba sobie odpuścić i po prostu cieszyć się efektami tego, co już zostało zrobione

Ja dzisiaj trochę delektowałam się ogrodem w promieniach jesiennego słoneczka,ale chodząc...robiąc przegląd ,planując,robiąc zdjęcia...i znów nie posiedziałam na fotelu..
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Doranma 20:20, 02 paź 2018


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Aurelia - ta bramka właśnie po to taka jest, aby zapraszać - przybywaj jak najczęściej

anabuko1 - moja droga, niestety nie wiem, co to za odmiana, bo sadzili ją rodzice i w zapiskach Taty nie zachowała się nazwa W tym roku wszyscy mieliśmy dobry urodzaj winogronowy i słodkie owoce, bo nie było przymrozków majowych. a potem długie, słoneczne i gorące lato , a to winorośl lubi najbardziej Moja też w tym roku nie chorowała, po raz pierwszy od kilku lat, to na pewno efekt dobrej pogody.

marba - kotki są też pożyteczne Słyszałam, że w W-wie trwa obecnie akcja zwiększania populacji dzikich kotów, są apele by zostawiać uchylone okienka do piwnic, bo gdy są koty, to mniej szczurów i myszy, a te są rzeczywistym zagrożeniem dla nas. Nasze koty działkowe nie mają tak źle - niektórzy sąsiedzi przyjeżdżają też zimą, gdy droga jest przejezdna i zostawiają im jedzenie, niektóre idą do jakiegoś pobliskiego gospodarstwa i tam przeżywają zimę, inne całą zimę są na działkach - zawsze znajdą jakiś zaciszny kąt.
Dziękuję za życzenia, choróbsko rzeczywiście się rozwinęło i do końca tygodnia jestem na zwolnieniu. Ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło - mam dużo czasu, by bez wyrzutów sumienia przeglądać Ogrodowisko i inne strony, filmy ogródkowe

anpi - ciekawa jestem, jakie zmiany wymyśliłaś podczas tego swojego jesiennego spacerku po ogrodzie?

Dziewczyny, dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny i zostawiam zdjęcie moich niepokornych miskantów na tle jeszcze wrześniowego nieba Niepokornych, bo to miskant cukrowy, który się straszliwie rozłazi i w tej chwili zagarnął już całą aronię, ale uwielbiam ich wiechy jesienią na tle nieba, i szum jaki wydają zasychające łodygi poruszane wiatrem ...



I różyczka z miskantami w tle dwa lata temu o tej samej porze - widać, że wówczas jesień przyszła do nas wcześniej

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
anpi 23:51, 02 paź 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Doranma napisał(a)


Mój dyniowy zbiór. Biorąc pod uwagę późny termin sadzenia, cieszę się że w ogóle coś urosło. Wciąż jednak nie wiem, co mi urosło - to długie i zielone?


To może cukinia z dynią się zapyliły i wyszła taka krzyżówka?U mnie na pryzmie kompostowej też parę takich cudaków wyrosło,tylko bardziej pasiaste.Na wszelki wypadek nie brałam do jedzenia.Poszły na przekompostowanie.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
marba 00:05, 03 paź 2018


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Z dyniami nie pomogę, nie za bardzo rozróżniam odmiany.
Nie mogę napatrzeć się na te cudne, białe miotełki miskantów. To jeden z uroków jesiennego ogrodu.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
anpi 00:07, 03 paź 2018


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8942
Miskanty cudnie wyglądająPoszalały!
Ja planuję przeróbkę rabaty za grillem i tam jakieś trawy do hortensji, ale nie takie kolosy
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies