Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Czubajkowy Ogród

Pokaż wątki Pokaż posty

Czubajkowy Ogród

anpi 23:18, 31 mar 2019


Dołączył: 11 sty 2018
Posty: 8106
Ładnie brateczkowo u CiebieJa też zaopatrzyłam się ,na razie w marketowe marnotki, ale może odżyją
Z tymi krzywiznami ścieżki ,to może poproś Makadamię albo Andę o pomoc w wytyczeniu lub o podpowiedź jak to zrobić,by wyglądało ciekawie .Jakie łuki na tej długości ścieżki ,ile tych zakrętów i jakiej głębokości trzeba zrobić?.Bo taka niedbała fala może nie spełnić twoich wizualnych oczekiwań.
____________________
Ania(lubelskie) Za drzwiami do ogrodu... | Wizytówka
Doranma 20:17, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
anpi napisał(a)

Z tymi krzywiznami ścieżki ,to może poproś Makadamię albo Andę o pomoc w wytyczeniu lub o podpowiedź jak to zrobić,by wyglądało ciekawie .


Aniu, dziękuję za cenne wskazówki. Zapamiętuję, kiedyś może wykorzystam. Jednak życie toczy się swoim torem, ma swoje pomysły na moją codzienność i w tym roku żadnych ulepszeń na działce nie będzie. Pozdrawiam serdecznie
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:28, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Ostatnie moje przemyślenia na temat działki, wywołane okolicznościami, z którymi na co dzień się zmagam, są takie, że muszę się pogodzić z tym, że mój ogródek nigdy nie będzie wyglądał idealnie, nigdy nie będzie jak ogrody z pism i książek, jak Wasze ogrody. Jego podstawowe zadanie na ten rok, to koić moją duszę i odżywiać ciało A jeżeli przy okazji uda się coś zrobić, coś opielić, to dobrze. Jednak bez spinania się, bez martwienia, że nieopielone, nieopryskane, nie ... Tak, jak Danusia napisała mi w dedykacji: Ogrody uzdrawiają. Podpisuję się pod tym stwierdzeniem czym mogę Bo doświadczyłam tego nie raz.



Dlatego będę odpoczywać, bujać w hamaku lub na huśtawce, przyglądać faunie i florze, śledzić obłoki na niebie... cieszyć się tym, co mam, korzystać z tego, co wypracowałam przez 30 lat. I nie sadzić niczego nowego, nie gonić się z czasem, nie starać się dorównać innym.
Mój ogród nie jest ogrodem marzeń, ale jest spełnieniem marzenia o ogrodzie - własnym i pełnym darów natury, z których chcę korzystać. Dlatego od kilku tygodni pokrzywa na talerzu, a w wazonach kwiaty
____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:34, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Zapraszam teraz na wiosenny spacer po tym moim ukochanym niedoskonałym. To najlepsza wersja tego, co mam. I nie zamienię go na żaden inny Nie będę się oszukiwać, że potrafię inaczej, lepiej - nie potrafię i już. Ani, że dam radę więcej - nie dam rady. Ale i tak jest pięknie, sielsko, kojąco, leczniczo, po mojemu



____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:36, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372


Tulipany w donicach, to jednak nie jest właściwe rozwiązanie dla mnie. Trzeba być jednak na miejscu, podlewać, dokarmiać. W jednaj nie urosły wcale, w drugiej są znacznie mniejsze, niż powinny być i w dodatku kwiatki poprzysychały.


____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:38, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Natomiast te w gruncie mają się bardzo dobrze.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
marba 20:39, 25 kwi 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Dorotko, pięknie napisane. Też wyznaję zasadę, że to ja mam mieć ogród, a nie ogród mnie. Bo w tym drugim przypadku stajemy się jego niewolnikami i przepada cała radość z jego posiadania.
Pozdrawiam Cię wiosennie i życzę zdróweczka.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
Doranma 20:42, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Moje ukochane prymulki z babcinego ogródka.



I od Ani z Roślin Menażerii.



Zeszłoroczny nabytek - zakwitnie po raz pierwszy.



Szkoda, że nie można przywieźć zapachu

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:49, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372
Moje ulubione żonkile - bardzo mi się podoba odcień ich trąbek i falowanie. Wyobrażam sobie, że mogłyby służyć za spódniczkę dla Calineczki



Są też porażki. Jesienne zabiegi wokół jagody kamczackiej nie przyniosły efektu. Kwitnie na kilku gałązkach, ale większa część krzewów nie przebudziła się wiosną. Trzeba się będzie więc pożegnać po 30 latach. Dziękuję, że nas tak dzielnie żywiłyście przez tyle czasu, drogie jagódki ...



W warzywniku życie Dzięki suchej wiośnie, woda obniżyła się dość szybko, więc wyjątkowo wcześnie mogłam zacząć sianie, bo już 3 tygodnie temu. A zwykle robiłam to dopiero w weekend majowy. Po raz pierwszy posadziłam rozsadę kalarepki. Przetrwała zeszłotygodniowe nocne przymrozki. Ciekawa jestem, czy da sobie radę i coś z niej będzie. Rzodkiewka i rukola też już rosną. Zeszłoroczny jarmuż nadal karmi i zbiera się do kwitnienia.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Doranma 20:51, 25 kwi 2019


Dołączył: 05 wrz 2015
Posty: 2372


Magnolia w tym roku nie zachwyca. Mało pąków, do tego częściowo zniszczone przez mróz. Trudno, może przyszły rok będzie dla niej łaskawszy.

____________________
Dorota Czubajkowy Ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies