effka napisał(a)

Przekonałaś mnie, chyba derenia Milky Way posadzę w różach przed garażem na tym malutkim prostokąciku wyciętym w trawie. Myślałam o klonie palmowym ale chyba dereń jednak jest bardziej zdobny.

Ta rabata przy altanie zachwyca po metamorfozie!!! Możesz być dumna Jestbardzo elegancka, lekka, te dwie kulki i zwyoplocik z tyłu w punkt.

Milky way ma z tych moich najmniejsze kwiatki. Gdy jest ich dużo to z daleka fajnie wygląda. Gdyby było mniej, nie byłyby już tak widoczne.
Najkrócej też ze wszystkich dereni mi kwitł, mimo, że nie jest w pełnym słońcu. Schmetterling mam wrażenie, że trzy razy dłużej trzymał kwiatki a w zasadzie podsadki


Kulki i żywopłocik plus ławeczka to będzie chyba mój znak firmowy
Powtarzam ten element na kolejnej rabacie. Nuuuda


Przy okazji widać jak wygląda łatanie starego z nowym - patrz kulki cisowe te na górce po lewej mają 20 lat... Zmniejszyłam je w tym roku prawie o połowę, były już ogromne.

Iwonka napisał(a)

Mnie też cieszą nowe fragmenty doklejone do starych. Trawy i hortensje to dobry kierunek na dużym froncie.
Kanciki są jedną z moich ulubionych prac w ogrodzie. Mam byle jaki trawnik, który dzięki temu zabiegowi choć trochę cieszy oko
Co do tego "miodzio" to polemizowałabym
Dwa srebrne potwory straszą bardzo. Nic pod nimi nie robię.
Rozprawa z tymi świerkami będzie ostatnim etapem remontu. Pewnie nieprędko, bo wszystko idzie mi jak po grudzie
Marzeniem jest takie rondo jak twoje z brzozami, pasowałoby tu idealnie
.

To samo miałam z kancikami. Trawnik byle jaki... a kanciki musiały być

Zrób rondo ze świerkami i też będzie pięknie

No proszę jakie super zmiany Iwonko - a derenie zachwycające!

Juzia napisał(a)

To samo miałam z kancikami. Trawnik byle jaki... a kanciki musiały być

Zrób rondo ze świerkami i też będzie pięknie

Wczoraj była taka chwila, że pod świerkami działa się magia
Ale uwierz to nieliczne momenty.
Latem mam ochotę wysadzić je w powietrze, zimą pokornie dziękuję, że są i tyyyle zasłaniają

kasiek napisał(a)

No proszę jakie super zmiany Iwonko - a derenie zachwycające!

Front pomijając świerki mnie cieszy, coraz spójniej tam jest.
Za to tył w niektórych miejscach drażni. Rabata przy wykuszu niby skończona, ze sprawdzonymi roślinami a coś mi tam nie klika...

Rabata przy wykuszu im bardziej skończona tym większym staje się niewypałem.
W zeszłym roku myślałam, że symetryczne nasadzenia najbardziej pasują do bryły budynku. Dziś czuję, że to był błąd.
Elewacja niby symetryczna a jednak przez taras i układ terenu nieco nierówna.
Bez sensu lata temu posadziłam miłorząb na pniu na samym środku przy oknach.
Drzewko jest piękne, ale miejscówka idiotyczna.
Kolejny błąd to nowy kształt tej rabaty.
Jest zbyt mała na taką ilość roślin.
Trochę pisma obrazkowego.

Kilka staroci sprzed lat.
Kółko z miłorzębem.


W wykuszu iglasto i kolorowo.


Po malowaniu elewacji wymiana iglaków na niskie wrzosy. Pod miłorzębem kółko z żurawek.


Wiosna 2020.
Nie ma wrzosów, są bukszpany. Nie ma kółka jest łezka.

W łezce oprócz patyka są dwa stożki oraz 7 kulek cisowych - chyba oszalałam sadząc ich tyle na tak małej powierzchni
Są zawilce Whirlwind i sesleria. No fullll.
A co robi Iwonka? Łapczywie rzuca się na stipę od Abiko, dzieli na srylion sadzonek i upycha w mini łezce.
Jakby tego było mało wpada na genialny pomysł i przesadza tu 10 szałwii Caradonna. Wiosną są takie malutkie. A ze stipą to przecież duet idealny Dumna ja, ale tylko przez miesiąc

Pod koniec maja rabat pęcznieje i nabiera masy. Jeszcze mnie nie przeraża a cieszy.

W czerwcu 3 letnie sadzonki szałwii zaczynają się rozpędzać. W obwódce ze stipą stoją jak żołnierze na warcie. Jakoś drętwo to wygląda

Zbliżenia w słońcu jeszcze dają radę.

Młode przyrosty cisów świecą na żółto. Szałwia ma chyba metr wysokości.


Z oddali rabata wygląda jakby się waliła. Przy chodniku teren faktycznie nieco się pochyla. Na żywo nie rzuca się to tak bardzo w oczy jak na fotkach z prostą ścianą budynku.