Ja jeszcze dwa lata temu wiedziałam o dereniach tylko tyle, że mają pstrokate liście. Totalna ignorancja. Kousy mnie zachwyciły. Ale kupowałam z kwiatami, bo faktycznie czasem długo trwa zanim pierwszy się pojawi.
Weisse fountain jest moim ulubionym. Super wygląda na tle pissardi - tak go widzę z okna kuchennego. Uspakaja nico ten bordowy kolor.
Jeśli tylko masz miejsce to się nie wahaj Kousy mają same zalety. Nowoczesny, lekki pokrój, kwitnienie w porze nie zagrożonej przymrozkami, długie i obfite. Ozdobne kuleczki, najpierw zielone, potem czerwone, no i fajne przebarwienie na jesień. Drzewo idealne i co najważniejsze przy małym ogrodzie - nie za duże i dobrze reagujące na cięcie.
Wrzucam te zestawienia w celach dopingowych Gdy mam gorsze dni i wydaje mi się, że nic mi nie idzie to takie porównania są mega motywujące. Nawet jeśli nie do końca jestem zadowolona z nowych kompozycji to i tak jest lepiej niż było.
Rabata przy altanie
Chyba fajnie wyszła, lekko i zwiewnie, mimo, że tyły jeszcze nie skończone.
Hakonki robią robotę to fakt I dobrze mi rosną, dzielę już i obsadzam nowe miejsca.
Schmetterling to też mój ulubiony. Kwiaty są ładne z każdej odległości.
Nie był tani, ale za taki okaz zapłaciłabym i drugie tyle bo cieszy i to bardzo.
China girl jest podobna do Milky way, kwiaty ładniejsze z bliska.
Bardzo, bardzo mi się podoba to co robisz. Wiem ile kosztuje wysiłku zmiana starego ogrodu. Tobie się to udaje śpiewająco, choć może Ci się wydawać, że tempo nie jest powalające. Ogród tak hak mówisz - zyskuje taką lekkość, zwiewność, swobodę.
Przekonałaś mnie, chyba derenia Milky Way posadzę w różach przed garażem na tym malutkim prostokąciku wyciętym w trawie. Myślałam o klonie palmowym ale chyba dereń jednak jest bardziej zdobny.
Ta rabata przy altanie zachwyca po metamorfozie!!! Możesz być dumna Jestbardzo elegancka, lekka, te dwie kulki i zwyoplocik z tyłu w punkt.
Kasiu patrzę na ten ogród codziennie i zazwyczaj nie dostrzegam postępu. Dopiero foty porównawcze uwiadamiają, że coś się dzieje na plus
Trochę męczy mnie to doklejanie ze względu na ciągłe kompromisy. Pusta działka jak ta nowa u ciebie daje tyle możliwości. Wyszło wam pięknie, podziwiam za ogrom roboty!
Z moich łatanych rabat tę przy wjeździe lubię szczególnie, dużo tu roślin pozbieranych z różnych miejsc w ogrodzie.