Iwonko, a gdzie ten cudny świecznik co stał koło kominka???
Mówiłyśmy Ci żeby go stamtąd nie ruszać.....mam wrażenie, że dokładnie odwrotnie zrobiłaś niż ci dziewczyny radziły
Różanecznik, hortensje, teraz świecznik....co jeszcze

Altanka cudnie się zmieniła, ale świecznika mi tam brak, jest wyjątkowy.
Świetna donica z paprocią

Sylwia wasze rady były i są dla mnie bardzo cenne, przy tylu osobach burza mózgów jest fantastyczna. Ale też musiałam przemycić trochę siebie, chyba mnie rozumiesz W sumie wyszło fajnie, prawda
A świecznik ma się dobrze na tarasie Przeniosłam go tam na czas remontu i już został. Zobaczysz wkrótce, że tam też mu dobrze
Ta altana jest mała i myślę, że już nieco za bardzo ją zagraciłam Ale nie mogłam się oprzeć tylu pięknym dodatkom. Tam gdzie stał świecznik będzie lustro na ścianie. Mam już jedno na oku, co nie było łatwe, żeby pasowało.
Po donicę warto było wrócić do Kapiasa Marzy mi się jeszcze jedna

Iwonka ślicznie wyszła Ci altana! Nawet nie wiesz jak ja chciałabym mieć takie zadaszone miejsce. Nic nie mogę postawić, bo dachu nie ma, zaraz leje deszcz.
Pergola zarośnie.. tylko coś dosadź. Dzięki za róże.. tylko teraz nie ma pretekstu, żeby wpaść do Ciebie

aaaa ja mam nadzieję, że jak się zimno zrobi, to poszydełkujemy razem co?? Pled załatwię

Chwilowa przerwa od netu i ogrodowe zmęczenie zaowocowało powrotem do ... robienia na drutach Chłopcy w domu śmieją się ze mnie, ale ci co nigdy tego nie robili nawet nie mają pojęcia, jaki niesamowity relaks daje przekładanie kolejnych oczek i skupienie na robótce. Dziergam teraz jak szalona w każdej wolnej chwili Biały fragment na zdjęciu jest już fantastycznym sweterkiem o nazwie ananas

Myślę o hortensji pnącej albo bluszczu. Zobaczymy... Na razie jest tak