Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Wzgórze chaosu

Pokaż wątki Pokaż posty

Wzgórze chaosu

sylwia_slomc... 09:48, 05 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82124
Iwonko, a gdyby to przedpłocie zaaranżować w kompletnie innym stylu niż resztę ogrodu? Jest żwirek dosadzić roślin skalnych, ja tak miałam 10 lat, nim rodzice nasadzili jałowców, które teraz żółkną na całego, a taki czyściec wełnisty np odrósł od korzonka i wygląda świetnie i po 20 latachu mnie był czyściec wełnisty, rogownica kotnurowata i floksy szydlaste. Jak ostatnio do anitki jechaliśmy jest ogród z takim przedpłociem właśnie z roślin skalnych, cudne, Anitka widziała też
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Iwonka 10:24, 05 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4216
Podsumowań ciąg dalszy Niestety nie mam zbyt wielu zdjęć. Pierwsze nasadzenia pojawiły się w 2000 roku. Potem co jakiś czas, w miarę wolnych chwil, przybywały kolejne zakątki... Oto jeden z nich, frontowy pas po prawej stronie domu.

Rok 2000
Obsadziliśmy odcinek wzdłuż wjazdu, oczko i studzienkę na środku trawnika. Nasadzenia wzdłuż ogrodzenia z przodu i z prawego boku pojawią się dopiero po kilku latach. Myśli i czas ogrdniczki zajmuje wychowanie dwóch bardzo absorbujących maluszków


Rok 2007
Migdałka już niestety nie mam, którejś wiosny zastrajkował i zniknął Ale zza niego widać nową rabatkę, która najprawdopodobniej powstała rok wcześniej. Kolejne zdjęcie przedstawia róg działki. Z tych nasadzeń nie mam tylko katalpy, której pień kot skutecznie zniszczył oraz pigwy szczepionej. Owocowała tylko na początku a potem zaczęła chorować.


Rok 2008
Rabata nabiera masy, większość roślin pięknie rośnie do dzisiaj Niektóre jednak w innym miejscu, jak tawułka czy berberys Nie mam wierzby hakuro, którą widać na rogu domu. Była ładna przez kilka lat, potem niestety połowanwymarzła. Ale hakuro podobno tak mają...



Rok 2013
Rośliny mocno się rozrosły, piękny jest czerwony klon nad oczkiem, grujeczni na pniu, bordowy buk kolumnowy czy limonkowy klon globossum Buk cudnie wybarwia się na jesień.




Rok 2015
Dom zmienił kolor elewacji, na tle jasnego kremu wszystkie rośliny bardziej widać. Szczególnie piękne są wiosną i jesienią


Rok 2018
Po ponad 10 latach mamy w ogrodzie festiwal barw i kolorów Cieszę się z tylu drzew, wprowadzają dynamikę do ogrodu, w którym nigdy nie jest nudno. To uczta dla oczu a potem ... kompostownika
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 11:25, 05 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4216
Pierwszym mieszkańcem ogrodu w 2000 roku stało się oczko wodne
Po wykopaniu fundamentów powstało przed wejściem zagłębienie, które tata postanowił wykorzystać i założył mały stawek. To rozwiązanie sprawdziło się i przetrwało z nami już 19 lat

Rok 2000
Pierwszymi roślinami wodnymi były lilie i kaczeńce, które są w nim nadal i stanowią pamiątkę z łąk wokół mojego domu rodzinnego Do tej pory przetrwały również niektóre nasadzenia wokół oczka: świerki Conica, kosodrzewiny, jałowce, świerk Inversa, klon palmowy dissectum nigrum.


Rok 2009
Po kilku latach wszystko wokół oczka pięknie się rozrosło. Niestety był problem z przeciekaniem, dlatego pojawiła się nowa warstwa folii.


Rok 2010
Woda w stawku niestety nadal ucieka, odsłaniając jaskrawy kolor folii.


Rok 2011
Po raz drugi zmieniamy folię. Po tym zabiegu oczko ma już trzy warstwy folii nałożonej jedna na drugą. Od tego momentu kończą się nasze problemy z przeciekaniem Kolor wody to wynik jakiegoś proszku, jest tragicznie sztuczny. Nigdy więcej!


Rok 2013
Woda w oczku może nie jest najpiękniejsza, ale jest naturalna. Pojawiły się grzybienie i dwie ryby, które są z nami po dziś dzień


Rok 2016
Grzybienie w stawku nieco się rozrosły a sytuacja z wodą ustabilizowała. Widok z okna sypialni bardzo relaksuje



Rok 2017
Życie w oczku wodnym toczy się pełną parą Para rybek, którą cały czas mamy nadaje oczku spokojny rytm Młodych rybek brak, szaleją tylko żaby na wiosnę


Rok 2018
Grzybienie są już ogromne. Latem usuwam ich nadmiar, ale za to świetnie filtrują wodę, która jest bardzo czysta. Założenie oczka wodnego było świetną decyzją Stanowi ładny akcent przy samym wejściu. Widzimy go z kuchennego okna i z sypialni. Północno-wschodnia strona sprawia, że nie ma problemu z parowaniem wody czy jej nadmiernym nagrzewaniem. Od 8 lat nie mamy już problemu z przeciekaniem. Przez ten czas oczko stało się bardziej naturalne a wody nie wymieniamy wcale. Nawet nie dolewamy. Powstał naturalny ekosystem, który sam dobrze sobie radzi A dzięki moim Ogrodowiskowym znajomym mam w tym roku więcej roślin, które wkrótce pokażą swoją moc

____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Iwonka 11:32, 05 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4216
sylwia_slomczewska napisał(a)
Iwonko, a gdyby to przedpłocie zaaranżować w kompletnie innym stylu niż resztę ogrodu? Jest żwirek dosadzić roślin skalnych, ja tak miałam 10 lat, nim rodzice nasadzili jałowców, które teraz żółkną na całego, a taki czyściec wełnisty np odrósł od korzonka i wygląda świetnie i po 20 latachu mnie był czyściec wełnisty, rogownica kotnurowata i floksy szydlaste. Jak ostatnio do anitki jechaliśmy jest ogród z takim przedpłociem właśnie z roślin skalnych, cudne, Anitka widziała też


Sylwia marzy mi się piękne przedpłocie, ale obawiam się o jego trwałość, stąd tylko ten żwirek. Jak wiesz miałam tam problem z trawą, która po zimie zanikała. Prawdopodobnie jest to wynikiem soli sypanej zimą i rozrastających się roślin za płotem, które w okresach suszy skutecznie zabierają wodę.
U nas bardzo mocno sypią solą z racji stromej góry, odśnieżają też bardziej na naszą stronę (pod górę). Wiosną miałam zawsze mocno uklepaną trawę pełną żwiru. Takie dosłownie klepisko. Nie było ostatnio zbyt śnieżnych zim, a jednak zawsze coś tam sypną. Dlatego na razie odpuszczam temat. Dołożę tylko wierzchnią warstwę ładniejszego kamyka. A jak skończę modernizację rabat w ogrodzie to może pomyślę o tym przedpłociu Na razie szkoda na to sił i kasy...
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Wiolka5_7 11:38, 05 maj 2019


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 20623
Iwonko ,ale piękne zmiany u Ciebie przez te lata
Ogród wydoroślał bardzo
Pięknie się wszystko komponuje
buk bordowy kolumnowy przykuł moją uwagę,jak sie zmieniał piękny jest mam 3 buki kolumnowe i powoli nabierają masy
Oczko wodne też bardzo mi się podoba otoczone roślinnością
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Iwonka 07:43, 06 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4216
Był już front, było oczko, w podsumowaniach pora na tyły

Przypominam rok 2000
Po wybudowaniu domu powstaje przy tarasie ogromna skarpa od strony zachodnio-północnej. Po latach, o czym pisałam już wcześniej, najbardziej żałuję słabo przemyślanego tarasu. Powstał na szybko od razu z domem i nikt nie zastanawiał się nad późniejszą jego użytecznością. Po latach stwierdzam, że jest za mały i nie wyciszony od zachodnich wiatrów. Teren wokół można było nieco obudować, zrobić poziomy... Teraz zmiana wymagałaby zbyt dużych nakładów, szkoda mi też roślinności na skarpie, która dosyć fajnie obrosła.


Opaska przy wykuszu została symetrycznie obsadzona świerkiem conica, kosodrzewiną. jałowcem i bordowym berberysem. Ta kompozycja przetrwała ponad 10 lat. Potem były tam tylko wrzosy a obecnie kule bukszpanowe. W kole w tle rośnie świerk, sosna, żółty bez koralowy, bordowy berberys. Obecnie kompozycja jest do zmiany. Świerk drugi rok usycha a sosna rośnie krzywo i za szybko. Boję się, że jest za blisko domu i wiatry ją kiedyś położą.



Rok 2008
Niestety nie mam wcześniejszych zdjęć, ale pamiętam, że rabatki z tyłu były zakładane w 2005 roku. Po trzech latach ładnie się rozrosły Jak widać trawnik jest systematycznie niszczony przez krety, jeszcze wtedy nie mamy kotów


Rok 2009
Jesień coraz piękniejsza



Rok 2010
Dzieci rosną, rośliny też



Rok 2011
Rabaty nabierają masy i kolorów



Rok 2013


Rok 2014



Rok 2015


Rok 2017



____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Anitka 23:13, 06 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774

Powiem ci, że byłam wykończona tym kamieniem. Ten drobny wbił się w glinę, ten duży na skarpie zresztą też. Kilka dni nam z tym zeszło, robota mega ciężka a efekt tak naprawdę widzę tylko ja a raczej moje sumienie Wiem, że nie ma tam już żadnej folii, dużego kamienia jest o połowę mniej, drobnego w postaci obwódki nie ma wcale. Łatwiej mi będzie coś tam dosadzać, szybciej uda się posprzątać po zimie. Ale tak dla gościa z zewnątrz różnica żadna No cóż, spokój własnego sumienia najważniejszy
Anitka postanowiłam, że będzie kamień z jednej i drugiej strony chodnika bo rabatki przy wykuszu i ta większa są takie formalne i kamień będzie bardziej elegancko wyglądał. Rabata na przeciwko dostanie korę, mimo, że jej początek nawiązuje do tych przy domu, to jednak cała reszta jest już bardziej taka jak wszystko wokół, czyli miks różności.
Pojadę jednak do tego Filara, daleko ale na taką ilość jak potrzebuję, to i w moje auto się zmieści. Ze strony zniknął ten, który kiedyś mi pokazywałaś, że taki masz, ale może na stanie jest a ja na stronie nie mogę znaleźć...
No właśnie twoja pergola była chyba w okolicy ogniska? Czy mnie pamięć zawodzi? Gdyby zdemontowanie mojej było prostsze, już by jej dawno nie było



Iwonko byłam w sobotę w Filarze, bo chciałam dokupić ten kamień co mam i okazało się, że już go nie mają Musiałam dobrać coś podobnego, ale ma dużo mniejszą frakcje. Jeszce go nie rozsypałam, więc nie wiem czy dobry, ale wymieszam z tym moim i może źle nie będzie.
Załadowałam 10 worków 25 kg do samochodu, tzn. jakiś Pan mi załadował. Musiałam eM przed wjazdem wystawić i udawać, że sama przyjechałam, bo on nie może dźwigać
____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
Anitka 23:21, 06 maj 2019


Dołączył: 02 cze 2013
Posty: 7774
Relacje obejrzałam, choć część zdjęć już wcześniej widziałam w Waszym albumie ze zdjęciami z budowy i tworzenia ogrodu. Wzruszająca historia. Przyznaje, że się popłakałam ze wzruszenia. Ogród przeszedł niesamowita metamorfozę.

Ja mam dużo mniejsze przedpłocie. U nas nikt nie odśnieża i nie sypie solą, ale już mi ręce opadają jak widzę te ilości kup psich i obsikane roślinki.

A to zdjęcie mnie oczarowało.
Iwonka napisał(a)




____________________
Anitka Mój azyl na wichrowym wzgórzu*** Wizytówka
sylwia_slomc... 23:24, 06 maj 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 82124
Iwonko popatrz tyle lat wstecz, a Ty już kanciki miałaś
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Iwonka 06:14, 07 maj 2019


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4216
Anitka napisał(a)


Iwonko byłam w sobotę w Filarze, bo chciałam dokupić ten kamień co mam i okazało się, że już go nie mają Musiałam dobrać coś podobnego, ale ma dużo mniejszą frakcje. Jeszce go nie rozsypałam, więc nie wiem czy dobry, ale wymieszam z tym moim i może źle nie będzie.
Załadowałam 10 worków 25 kg do samochodu, tzn. jakiś Pan mi załadował. Musiałam eM przed wjazdem wystawić i udawać, że sama przyjechałam, bo on nie może dźwigać


Ach z tymi naszymi eMami Bidoki z nich
Czyli jednak dobrze mi się wydawało, że twój kamień był kiedyś na ich stronie a ostatnio zniknął. Wielka szkoda... Myślę, że jak wymieszasz z twoim to powinno być ok. Zrób zdjęcie Sama boję się takiej drobnicy, z dwojga złego wolałabym już ten większy bo łatwiej sprzątać.

Anitka napisał(a)
Relacje obejrzałam, choć część zdjęć już wcześniej widziałam w Waszym albumie ze zdjęciami z budowy i tworzenia ogrodu. Wzruszająca historia. Przyznaje, że się popłakałam ze wzruszenia. Ogród przeszedł niesamowita metamorfozę.

Ja mam dużo mniejsze przedpłocie. U nas nikt nie odśnieża i nie sypie solą, ale już mi ręce opadają jak widzę te ilości kup psich i obsikane roślinki.

A to zdjęcie mnie oczarowało.


Nie wiem, co mnie tak wzięło na porównania i sentymenty... Chyba ten 1 maja tak mnie ruszył... I wzruszył bo tez się zryczałam. Dużo się zmieniło i trzeba się z tego cieszyć, tylko taty brak...

Twoja ulica jest bardzo ładna, kup nie widać Trzeba się pocieszać, że użyźniają To obsikiwanie gorsze, moje koty też dają popalić. Upodobały sobie rabatkę przed wejściem, dwa iglaki do wyrzucenia.
____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies