Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Tu na razie jest klepisko....

Tu na razie jest klepisko....

LIDKA 20:11, 08 sie 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12231
Kasia obfoc jeszcze te hortkę hayes . Mam fazę na nowe hortki.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
kasiab 22:08, 08 sie 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
Asiu działam nic. Jestem obrażona na ogród. Wszystko rośnie aż miło, jednak najdorodniejsze to mam chwasty

Lidia ja jej obcięłam kwiaty bo ją dzieliłam na 3 także stoją biedne kikuty cena niestety jak dla mnie za sztukę zbyt wysoka. Jak jutro dojadę do szkółki wtedy zrobię Tobie w szkółce zdjęcie jadę polować na rutewke bo może będzie w końcu
____________________
Kasia - tu na razie jest...
kasiab 09:10, 23 sie 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
10 dni nieobecności w ogrodzie. Bez podlewania, bez deszczu, było bardzo gorąco. Podlewałam przed wyjazdem 2 dni rabaty i trawnik. Najbardziej zaskoczyła mnie Różanka z grujecznikami. Pełno kwiatów, i róże wypusciły długie baty... Generalnie milutko.
Trawa również wygląda jakoś tak ładnie...aż dziwne. Generalnie wniosek jest taki: glina to samo dobro

____________________
Kasia - tu na razie jest...
LIDKA 22:01, 23 sie 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12231
Ja cały czas mówię że glina to super gleba. Mam porównanie bo ogród mojej Sis przy naszym rodzinnym domu jest na totalnym piachu kl6. Ona kopie doły duże, daje kompost nawet nie całkiem przerobiony i sadzi. Ściólkuje korą. Jednak widzę że te pracochłonne zabiegi i nie tak nie dają roślinom takiej mocy jak moja glina. Aktualnie namówiłam ją i sama też będę wypróbowywać hydrożel. Jako pierwszy jesienią dostanie go grujecznik bo rośnie w miejscu gdzie były wykopy pod oczyszczalnie i tam ma grunt mieszany mocno przepuszczalny i chyba sucho bo słabuje. Drugi kilka metrów dalej rośnie aż miło.

Róże korzenią sie głęboko, kochają glinę i po 2-3 latach już nie wymajają podlewania. Taka moja gliniana obserwacja.

Kasia nie gniewaj się że zwracam uwagę ale popraw palowanie drzew. Kołki daj trochę bliżej i użyj szerokich gum albo pasków z bawełny np z koszulek starych. Sznurek wyciera i rani korę. Wypróbowalam i mam łyse miejsce na jednym buku a sznurek był tylko jeden sezon.
Zwłaszcza jak jesienią hulają wiatry.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
kasiab 22:07, 23 sie 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
Lidia ani myślę się gniewać sznur jest i gruby, i bawełniany. U mnie wiatr hula że hej, także próby, by były blisko dały niewiele, stąd takie rozwiązanie Cały czas mam rękę na pulsie w tej kwestii żeby zainterweniować
Dlaczego chcesz wrzucać w glebę u siebie hydrożel? Nie boisz się, że po tym jak spuchnie hydrożel, "wypchnie" nowe rośliny na górę? Gdzieś na forum na O czytałam, że komuś się tak stało... Niestety nie pamiętam u Kogo
____________________
Kasia - tu na razie jest...
LIDKA 22:19, 23 sie 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12231
Dam niedużo i wiem że z ziemią trzeba mieszać mokry. Tarcia stosuje z powodzeniem i będę próbować.
Rabata Dereniowa jest na oczyszczalni i chyba z powodu drenażu pod sączkami jest baaaardzo sucha. No wiadomo tuje i derenie też pijaki.
Będę sadzić tu byliny i dodam hydrożelu. Właściwości zachowuje on 5 lat.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
kasiab 08:06, 24 sie 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
To trzymam mocno kciuki że było jak najbardziej ok
____________________
Kasia - tu na razie jest...
LIDKA 20:09, 02 paź 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 12231
Kasia co tam u Ciebie ogrodowo i życiowo?
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
kasiab 22:31, 02 paź 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
Lidio u mnie rewolucja się szykuje na froncie. Zrywam wszystko i zmieniam pod oknami również bo niestety zawilce zaczęły szaleć i musiałam je wywalić. Co tam będzie? Nie wiem. Na razie odslonilam anabelki które zostały stłamszone.

Kończymy kłaść kostkę między infekcjami, zleceniami, pracą i obowiązkami

Aktualnie jestem po zabiegu stomatologicznym i niestety 2 tygodnie mogę robić nic. W planach miałam sporo, zrealizowałam wykopanie i podzielenie dalii...a i to był kiepski pomysł trudno

Znalazłam sporo różnych róż i bardzo mocno chcę je mieć.
Mam nadzieję, że zdążę wyściółkować rabaty zieloną materia na zimę...póki jest szansa na skoszoną trawę
____________________
Kasia - tu na razie jest...
kasiab 22:36, 02 paź 2025


Dołączył: 15 lip 2017
Posty: 1824
Zdążyłam ciachnąć dalie przed mrozem


A Kostka wygląda tak celowo wybrałam taką maziastą: droga dojazdowa fatalna, mamy zwierzęta, zanim zmieniona zostania nawierzchnia na osiedlu minie sporo czasu. Mam super sąsiadkę, z piękną kostka jednobarwną...cudowną. niestety jak widzę ile jeździ z myjką, by wyglądała zadowalająco to stwierdziłam, że nic z tego. Mam i bez tego co robić
____________________
Kasia - tu na razie jest...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies