Lidia masz rację

niewiele. Jednak żeby nie było jak targowisko pełne przepychu to muszę dobrać dodatki żeby uspokoiły rabatę bo na razie jest dość kolorowa
Ania zdecydowanie tyrka... za to jaka fajna

cieszę się że mam jak wychodzić do ogrodu. Te maty na ogrodzenie to był wspaniały pomysł mojego Męża. Chwasty się nie sieją jak oszalałe i to też daje kopa do działania. Efekt jest zadowalający zdecydowanie.
Muszę dobrze pomyśleć nad frontem bo przy różach jest sporo pracy żeby dobrze wyglądały. Chciałam z przodu również róże tylko czy będę miała aż tyle czasu żeby to wszystko obrabiać?
Muszę zryc cały przód i zacząć tą długą rabatę od nowa po urlopie. Chyba zrobię typowo trawiastą rabatę z cisowymi kulami albo prostopadłościanami. Mam na niej małe świdosliwki i one chyba zostaną. Zobaczymy