Naprawdę koszenie i nawóz do trawnika działają cuda, szkoda, że nie mam zdjęć swojego trawnik apsrzed i po. Kosiłam za nisko, nie dawałam nawozu, trawa była bylejaka. Skosiłam potem wyżej, moja kosiarka ma regulację chyba do 7, dałam na 5, wszyscy się śmiali po co kosić, jak prawie nic nie widać ale ja ich olałam, pamiętając co Danusia pisze, że lepiej często a odrobinę ucinać. Po koszeniu dałam nawozu podlewałam bardzo intensywnie i teraz nie nadąrzam z koszeniem. Trawa jest gęsta jak dywan, ciemno zielona, bardzo szybko rośnie, no cudo. A całkiem niedawno wyglądała miejscami jak Twoja albo i gorzej.
Daj jej urosnąć sporo, potem odrobinę skoś i sypnij nawóz, lej wodę sporo, ja ustawiałam zraszacze na 2 godziny co drugi dzień, ale mam kipskie ciśnienie ze studni. Ja dałam nawóz S. 100 dni, wiem, że nie wszyscy go polecają, ale u mnie zadziałał

Trzymam kciuki!
Edit: myślę, że od razu sypnij nawóz, jak ci podrośnie trawa zacznij kosić.