Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 12
Drodzy, podpowiedzcie mi proszę
Założyłem trawnik z rolki pod koniec czerwca, w największe (40st) upały.
Lałem codziennie, bo młody, bo upał itp.
I tak w sumie lałem dzień w dzień, dzień w dzień, bez refleksji na to, że czasem deszcz, czasem jednak 25st a nie 40st i tak lałem.
Po jakimś czasie trawnik u nasady robił się brązowy. Jedyne co mi przychodziło do głowy - suchy! więcej lać!
Po koszeniu ten brązowy kolor widać bardziej, jest on mniej więcej równomiernie na całym trawniku, nie jest on miejscowo. Po kilku dniach trawka ładnie na zielono zarastała i było ok. Od 2 tygodni, mniej więcej gdy skończyły się upały, pojawiły się grzybki miejscami. Raz tu, raz tam, ot 2-3 na kilka dni, wyrywałem. Czytałem czytałem i wyczytałem że za dużo wilgoci. Połączyłem kropki - ta brązowa podstawa trawy to gnicie.
Ustawiłem obecnie lanie co 3 dni.
Trawa jest nawożona co 5 tyg azofoską.
Koszenie przez 3 tyg po nawiezieniu wykonuję nie za mocne, 2 razy w tygodniu.
Przez kolejne 2 tyg koszę raz w tygodniu.
Czy myślicie, że wystarczy zmniejszyć ilość podlewania i sytuacja się unormuje sama, czy powinienem podjąć jakieś dodatkowe kroki?