Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Kłopoty - problemy z trawnikiem

Pokaż wątki Pokaż posty

Kłopoty - problemy z trawnikiem

TomaszZ 16:12, 06 sie 2019

Dołączył: 13 maj 2019
Posty: 88
matys84 napisał(a)


Krtko i na temat. Trawa posiana za gęsto. Walczy o przetrwanie i słabsze obumierają,. Miałem identycznie po 3 miesiącach od siewu. Nie ma się czym przejmować. wszystko się unormuje. Naostrz też noże.


Matys
trawa z rolki,
na drugiej części jest gęściejsza i tego problemu nie widać,ale ta część ma więcej słońca i może dlatego jest lepiej...


dzisiaj ostrzę i biorę się za koszenie
damcio24 20:05, 06 sie 2019

Dołączył: 19 maj 2018
Posty: 27
TomaszZ napisał(a)


Matys
trawa z rolki,
na drugiej części jest gęściejsza i tego problemu nie widać,ale ta część ma więcej słońca i może dlatego jest lepiej...


dzisiaj ostrzę i biorę się za koszenie


Po dziesięciu godzinach jest ok ale sprawdź po dwóch dniach jak podziewasz co trzy.
TomaszZ 20:24, 06 sie 2019

Dołączył: 13 maj 2019
Posty: 88
damcio24 napisał(a)


Po dziesięciu godzinach jest ok ale sprawdź po dwóch dniach jak podziewasz co trzy.


masz rację
zrobię pomiary
tym bardziej że sprzęt leży nieużywany
dzięki za cenne uwagi!
pozdrawiam
mest 14:33, 09 sie 2019

Dołączył: 20 cze 2017
Posty: 60
Ja mam problem z trawnikiem w zasadzie od początku tego sezonu.
Na tą chwilę mam na trawie takie plamy. Na początku zaczęły się robić takie delikatnie czarne a później zaczęły zasychać. Nie mam zwierząt, woda leci wszędzie jednakowo, bo podłączam podlewanie zraszaczem wahadłowym.Podlewam pod wieczór, dosyć obficie. Czy może to być fuzaryjna zgorzel traw? Jeśli tak to co zrobić? w innym miejscu (3 zdjęcie) pojawiły się czerwone nitki i takie białe "misiaczki".


SalatkaMarlen 18:12, 09 sie 2019

Dołączył: 09 sie 2019
Posty: 21
Witam zgłaszam się z ogromna prośbą o pomoc.

Zacznę od początku. Postawiliśmy domek 2 lata temu, już po badaniu geotechnicznym okazało się że, gleba na działce jest gliniasta (gliny piaszczyste, piaski próchnicze). Przez co fundamenty musiały być usadowione głębiej.
Po roku zabraliśmy się za ogarnianie działki. Na wstępie ziemia gliniasta z frontu działki została wywieziona na tył domku a została zastąpiona żwirem do wyrównywania. (Przy okazji oczyszczaliśmy działkę z kamieni starych korzeni i innych nieczystości.

Dzięki temu można było wjechać autem i nie utonąć.

W sierpniu zeszłego roku prace poszły dalej. Chcieliśmy wyrównać teren wokół domu. Na cały tył działki został nawieziony żwir do wyrównania i na prawy bok również. Z prawej strony teren został podniesiony o dobre 1,5 metra. Łącznie nawieźliśmy 31 samochodów po 27 ton. 9 sierpnia zeszłego roku całość prezentowała się następująco.



Ogólnie lewy bok działki to była całkiem żyzna ciemna gleba. A prawy bok przed domem również. W miejscach gdzie żwir nie był dowożony, mąż talerzował resztę gruntu oraz bronował. Ręcznie przekopywałam ziemię i pieliłam chwasty z lewej strony domu. Na koniec nawieźliśmy 3 transporty humusu/ziemi pod trawnik. Cześć została rozplantowana i rozgrabiona. A część zimowała do następnego roku. Ponieważ zastała nas jesień zaprzestaliśmy prac.
I tak oto w kwietniu tego roku przed domem i troszkę z boku położyliśmy około 170 m kostki. I dwa miesiące później zabraliśmy się za resztę prac.

20 metrowy kwadracik w rogu działki został wydzielony na ogródek. Wymieniałam glebę na głębokość około 30 cm. Nie chciałam użyć chemii ponieważ mamy w domu kota oraz mamy w domu małe dziecko. (i to mógł być błąd nr.1)
Działka zarosła jakimiś chwastami. Więc mąż ponownie tym razem prze-kultywatorował na głębokość 15 cm całą działkę. Następnie poszły ciężkie brony.



I znowu grabienie wybieranie chwastów. Urodzajnej ziemi było jeszcze mało także zamówiliśmy kolejne 3 transporty. Zostały rozplantowane, rozgrabione.
Nasiona kupiłam w zeszłym roku Na tereny suche i słoneczne firmy ROENS. A dokładnie dwa rodzaje.



Miały zostać zmieszane razem przed siewem. Po wszystkich pracach wałowaniu i grabieniu. W między czasie pojawił się deszcz. Przystąpiono do siewu siewniczkiem Gardena. Na krzyż. P Nasiona zawałowano i tyle. To był początek lipca, Trawnik w miarę możliwości był podlewany sukcesywnie co wieczór. Po kilku dniach pojawiły się ulewne burze które powymywały ścieżki w stronę spadku działki, wymyły część nasion. A część pospływała w kupki. Trawa zaczęła wschodzić dość nierównomiernie. Miejscami za gęsto miejscami porobiły się wymyte placki. Poajwiły się upały. I mimo podlewania wydaje mi się, że wody było zbyt mało. Na bieżąco usuwałam chwasty ręcznie acz kolwiek, To zbyt duży obszar około 2000 m2. Tydzień temu pierwszy raz skosiłam na 6 cm ten nieszczęsny wytwór.

Teraz wiem, że popełniliśmy wiele błędów. Pierwszy, że Panowie nie zmieszali nasion przed siewem. Ziemia nie została nawieziona, że zły czas na siew, nie przykrylismy cienką warstwą ziemi nasion po siewie. Tylko nie wiem co mam teraz z tym zrobić. Włożyliśmy już bardzo dużo pracy i gotówki a efekt jest tragiczny.

Najładniejsza trawa jest po prawej stronie z przodu. Najwiecej żyznej ziemi nawieziono właśnie tam. A czkolwiek pojawiła się chwastnica i jakiś inwazyjny chwast który wygląda jak koperek.



Z tyłu domu gdzie miescami była glina+żwir+humus =


W nasłabszym miejscu


Prawy bok gdzie była całkiem dobra ziemia od strony żywopłotu (pomiędzy tarasem glina+żwir+humus). Pod żywopłotem nastepujący chwast:


I najbardziej zachwaszczony kawałek przy ogródku mimo żyznej gleby wzeszły głównie chwasty.

.


CO MAM TERAZ Z TYM ZROBIĆ? Czy powinnam opryskać czymś na chwasty, później nawieźć, odsiać i posypać jakimś torfem? Czy próbować miejscowo zakładać od nowa. Choć i tak nie wiem już nawet jakie czynności należałoby wykonać. Poszę o POMOC.
TomaszZ 06:31, 10 sie 2019

Dołączył: 13 maj 2019
Posty: 88
mest napisał(a)
Ja mam problem z trawnikiem w zasadzie od początku tego sezonu.
Na tą chwilę mam na trawie takie plamy. Na początku zaczęły się robić takie delikatnie czarne a później zaczęły zasychać.






nie pryskałeś trawnika jakąś chemią?
jak siejesz nawóz?
Gardenarium 06:43, 10 sie 2019


Dołączył: 09 lip 2010
Posty: 77308
SalatkaMarlen

Założyliście trawnik na żwirze?????
Skoro były gliny piaszczyste to może wystarczyło dowieźć kompostu/humusu, wymieszać i pewnie byłoby dobrze, a tak na żwirze ??? położyliście cienką warstwę??

Ten żwir mnie przeraża

W mieszance brakuje wiechliny łąkowej, która daje efekt gąbki i wiąże trawnik.
Powiem szczerze : załamuję ręce nad tym co zrobiliście:

Co robić? nie wiem co robić

Sypać równo nawóz do trawników i podlewać, robić dosiewki, posypywać kompostem ziemię po wierzchu, przegrabiać. Wszystko robić, żeby tak nie wyglądało, albo zaorać to i położyć trawnik z rolki.
Kolejne sianie grozi podobną porażką


____________________
Danusia - Ogród nie tylko bukszpanowy cz.III*Część II*Część I*Wizytówka***Ogrodowisko-ogrody pokazowe*2 Wizytówka

Instagram Ogrodowiska
SalatkaMarlen 10:08, 10 sie 2019

Dołączył: 09 sie 2019
Posty: 21
Gardenarium napisał(a)
SalatkaMarlen

Założyliście trawnik na żwirze?????
Skoro były gliny piaszczyste to może wystarczyło dowieźć kompostu/humusu, wymieszać i pewnie byłoby dobrze, a tak na żwirze ??? położyliście cienką warstwę??

Ten żwir mnie przeraża

W mieszance brakuje wiechliny łąkowej, która daje efekt gąbki i wiąże trawnik.
Powiem szczerze : załamuję ręce nad tym co zrobiliście:

Co robić? nie wiem co robić

Sypać równo nawóz do trawników i podlewać, robić dosiewki, posypywać kompostem ziemię po wierzchu, przegrabiać. Wszystko robić, żeby tak nie wyglądało, albo zaorać to i położyć trawnik z rolki.
Kolejne sianie grozi podobną porażką



Cała działka szła ze spadkiem. Od frontu w stronę pola. Oraz wokół domu ogromne doły. Musieliśmy ją wyrównać. W pobliskiej żwirowni do niwelowania tak dużych ubytków w poziomie proponowali nam "ziemię do wyrównywania". Na ziemie łącznie wydaliśmy krocie. Jeden transport kosztował 450 zł. A jeżeli chodzi o humus to 1000 zł.
A łącznie nawieźliśmy 1000 ton . Wyrównywnanie działki tylko humusem, było nierealne finansowo. Z lewej strony mamy skarpę 1.5 metra.

Co z tymi chwastami mam zrobić?
W miejsach gdzie trawa rośnie najsłabiej jest glina która nie została porządnie zmieszana z piaskiem. I tam jest skorupa.

Ewentualne założenie całości od nowa wchodzi w grę, chcialabym żeby to jakoś wuglądało.

A sama glina należy do grudowatej. Wciągającej po kostki w deszcz. Można lepić garnki.


SalatkaMarlen 10:24, 10 sie 2019

Dołączył: 09 sie 2019
Posty: 21
I zaponiałam wspomnieć, że większość żwiru poszła na wymianę gruntu na froncie działki. Podczas przygotowania gruntu pod kostkę. A glina poszła na bok i tyły. I powiem szczerze, że jeden z ładniejszych fragmentów trawnika jest właśnie po stronie gdzie podnosiliśmy teren dość sporo
mest 14:01, 10 sie 2019

Dołączył: 20 cze 2017
Posty: 60
TomaszZ napisał(a)





nie pryskałeś trawnika jakąś chemią?
jak siejesz nawóz?

Popryskałem Polyversum gdy pojawiły się czerwone nitki, poza tym niczym innym. Na początku myślałem, że w tych miejscach trawa jest sucha więc zacząłem mocniej podlewać ale to nic nie pomogło. Na początku miałem takie plamy na małym obszarze. Na chwilę obecną mam na połowie trawnika takie plamy.
Nawóz rozsypuję za pomocą siewnika ręcznego. Leci równomiernie bo już trochę ćwiczyłem i zawsze rozpuszczam nawóz po rozsypaniu.
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies