Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Trawnik » Kłopoty - problemy z trawnikiem

Kłopoty - problemy z trawnikiem

psulek 11:11, 26 lip 2013

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 29
piwnyludzik napisał(a)
Witam. Mam problem z którym nie jestem w stanie sobie poradzić. Dwa miesiące temu posiałem trawę.. Nasiona kupiłem w dawnej centrali nasiennej w Olsztynie. Podłoże pod trawnik wykonałem z ziemi zebranej z pola uprawnego. Leżała u mnie na działce przez kilka miesięcy. W tym roku rozrzuciłem ją na grubość ok. 5-10 cm, a następnie wysiałem nasiona. Trawa kiełkowała bardzo wolno, ponad 1 miesiąc.. Teraz ma około 2 miesiące. Od jej pojawienie ciągle walczę z chwastami, a teraz to już makabra... Nie wiem co zrobić.. Mam już nawet ochotę zrandapować wszystko i zacząć wszystko od nowa na jesieni albo już na wiosnę. Aktualnie w trawie wyrastają pęki czegoś co mocno rozkłada się na boki i tworzy jakby koszyki i zagłusza trawę. Wygląda to jak większa, mocniejsza i grubsza trawa...Na chwile obecna próbuje usunąć to ręcznie ale zostają puste miejsca w trawie, takie dziury. W załączeniu przesyłam kilka fotek i proszę o pomoc...










Wysiała ci się chwastnica jednostronna. To normalne. Nasiona były najprawdopodobniej w ziemi. Możesz ją usuwać mechanicznie lub chemicznie. Jeżeli podasz jaki masz skład mieszanki, to odpowiem czy da się chemicznie i podam ci nazwy preparatów. U mnie też byłą w trawniku po założeniu. Teraz spokój.
Debra 11:23, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
psulek napisał(a)


Wysiała ci się chwastnica jednostronna. To normalne. Nasiona były najprawdopodobniej w ziemi. Możesz ją usuwać mechanicznie lub chemicznie. Jeżeli podasz jaki masz skład mieszanki, to odpowiem czy da się chemicznie i podam ci nazwy preparatów. U mnie też byłą w trawniku po założeniu. Teraz spokój.


Zgadza się, to chwastnica, ale trawica to też jest używana na nią nazwa.

Naprawdę nie masz juz chwastnicy?
Gratuluję, bo mnie się wydawało, że z nią wygrałam, a teraz znowu powraca.

Nie wiem czy z nowych nasion przywianych przez wiatr, czy raczej jednak z odłogów, które przezimowały. Wbrew temu co piszą, że jest jednoroczna, ona potrafi prztrwać zimę.

Jaką metodą pozbyłeś się jej u siebie,. Sądzę, że chemicznie, bo mechanicznie to walka z wiatrakami jednak.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
psulek 12:16, 26 lip 2013

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 29
Chwastnica/trawica - zgadza się, nazwy zamienne. Chemicznie, ale mam trawnik z gatunków odpornych na 3 herbicydy zwalczające ten chwast. Teraz wyłazi w rabatach, ale na trawie jej nie mam, chyba że na obrzeżu, przy rabacie. Z kory wyrywam ręcznie - łatwo wychodzi. Czerwiec/lipiec to chyba dla niej czas wschodów, bo na rabatach pojawiła się ostatnio.
Milka 12:22, 26 lip 2013


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
u mnie podobnie, rozpanoszyła się wszędzie, póki co lecę ręcznie, ale stale odrasta więc chemię mus zastosować
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Debra 12:38, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
psulek napisał(a)
Chwastnica/trawica - zgadza się, nazwy zamienne. Chemicznie, ale mam trawnik z gatunków odpornych na 3 herbicydy zwalczające ten chwast. Teraz wyłazi w rabatach, ale na trawie jej nie mam, chyba że na obrzeżu, przy rabacie. Z kory wyrywam ręcznie - łatwo wychodzi. Czerwiec/lipiec to chyba dla niej czas wschodów, bo na rabatach pojawiła się ostatnio.


Ja też miałam na obrzeżach poczatkowo, pod koniec czrewca, myslałam pozostałości, a teraz widzę, ze jest jej znowu coraz więcej. Wyrywam palcami, rak nie czuję

A jak masz na obrzeżach i rabatach, to mam poważne obawy, że w trawniku też będzie.
Ciekawe, że po chemii tez wróciła. Wygląda na to, ze nie ma nia całkowicie skutecznego lekarstwa. Bo nawet jeśbym założyła nowy trawnik, to skoro jest w okolicy, wysieje się znowu.

Gdyby to cholerstwo nie było takie białe i kłujące po koszeniu. Może bym jakoś zdołała polubic )))
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
psulek 12:38, 26 lip 2013

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 29
Podstawa to skłąd mieszanki. Widzę że temat jest aktualny, więc opiszę w skrócie. Są dwa gatunki traw bezproblemowo znoszące traktowanie herbicydami - kostrzewa czerwona i kostrzewa owcza. Jeżeli te gatunki stanowią całość lub większość mieszanki, to jest dobrze. Z herbicydów można zastosować:

Bayer Puma Uniwersal - zwalcza tylko chwastnicę. Wg. etykiety nie nieszczy kostrzew, podobno też życic i wiechlin, ale nie mam ich w mieszance. U mnie nie spowodował negatywnych skutków, pierwszys rzut chwastnicy wybił. Środek posiadał kiedyś rejestrację na plantacje nasienne.
Fusilade Forte 150EC - zwalcza chwastnicę i perz, włośnice, nie rusza kostrzew, spotkałem się z wzmiankami, że moze niszczyć życice. Nie rusza wiechliny rocznej. Srodek posiada/posiadał rejestrację na plantacje nasienne.
Targa, Leopard 05EC (to samo, ale tańsze) - zwalcza chwastnicę, perz, życice, wiechlinę roczną, włośnice . Nie zwalcza : kostrzew.



Debra 12:41, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
irena_milek napisał(a)
u mnie podobnie, rozpanoszyła się wszędzie, póki co lecę ręcznie, ale stale odrasta więc chemię mus zastosować


O Irenko,Ty też! Co za bieda z tym cholerstwem. W maju byłam pewna, że nie ma po niej sladu, tylko zeszłoroczne suche korzonki gdzieniegdzie. A tu teraz po suszy taki bal. Wyrywam, ale dziury się robia okropne.
Ja chemii nie zastosuję, będe szukac dalej metody na chwastnicę. Kiedys na innym forum była rada by wymrozic, chyba ciekłym azotem Podobno skutkowało.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Debra 12:44, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
psulek napisał(a)
Podstawa to skłąd mieszanki. Widzę że temat jest aktualny, więc opiszę w skrócie. Są dwa gatunki traw bezproblemowo znoszące traktowanie herbicydami - kostrzewa czerwona i kostrzewa owcza. Jeżeli te gatunki stanowią całość lub większość mieszanki, to jest dobrze. Z herbicydów można zastosować:

Bayer Puma Uniwersal - zwalcza tylko chwastnicę. Wg. etykiety nie nieszczy kostrzew, podobno też życic i wiechlin, ale nie mam ich w mieszance. U mnie nie spowodował negatywnych skutków, pierwszys rzut chwastnicy wybił. Środek posiadał kiedyś rejestrację na plantacje nasienne.
Fusilade Forte 150EC - zwalcza chwastnicę i perz, włośnice, nie rusza kostrzew, spotkałem się z wzmiankami, że moze niszczyć życice. Nie rusza wiechliny rocznej. Srodek posiada/posiadał rejestrację na plantacje nasienne.
Targa, Leopard 05EC (to samo, ale tańsze) - zwalcza chwastnicę, perz, życice, wiechlinę roczną, włośnice . Nie zwalcza : kostrzew.


Tak, nzwy tych środków powtarzaja sie w wątkach o chwastnicy.
W sumie jesli zniszczy zycice to tez dobrze, bo one też niewiele warte w trawniku
Gdybym zakładała trawnik od nowa to tylko z kostrzew..
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
psulek 12:44, 26 lip 2013

Dołączył: 03 lip 2012
Posty: 29
Debra napisał(a)


Ja też miałam na obrzeżach poczatkowo, pod koniec czrewca, myslałam pozostałości, a teraz widzę, ze jest jej znowu coraz więcej. Wyrywam palcami, rak nie czuję

A jak masz na obrzeżach i rabatach, to mam poważne obawy, że w trawniku też będzie.
Ciekawe, że po chemii tez wróciła. Wygląda na to, ze nie ma nia całkowicie skutecznego lekarstwa. Bo nawet jeśbym założyła nowy trawnik, to skoro jest w okolicy, wysieje się znowu.

Gdyby to cholerstwo nie było takie białe i kłujące po koszeniu. Może bym jakoś zdołała polubic )))


Na rabatach mam, bo wyrywałem chwasty przy podmurówce i robiłem kanty. Wzruszyłem ziemię i wylazły nowe nasiona. Ani sztuki na samym trawniki, chociaż pewnie kiedyś się pojawi. Takie ilośći wyrywam ręcznie, bo nie ma sensu pryskać.
Debra 12:47, 26 lip 2013


Dołączył: 05 kwi 2013
Posty: 3790
kuny07 napisał(a)
Ja używam wyrywacza do chwastów firmy Fiskars.
Pozdawiam


A mógłbyś wkleić zdjęcie wyrywacza?
palców nie czuję od wyrywania chwastnicy ))))

Jesli jest dobry, warto kupic, chyba, bo ja nadal uważam, że tylko ręcznie mozna z nia walczyc.

Czasem w desperacji myślę o chemii, ale chyba się nie zdecyduję.
____________________
Berberysy i liliowce pod starą gruszą
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies