Tak więc oto moje patyczki
klon ścietolistny bez liści niestety praktycznie go nie widać
Dereń kousa Beni Fuji
parocja perska też już praktycznie bez liści, sporo straciła w czasie podróży
Ambrowiec nazany Ambrożym
i jeszcze jeden klon NN ale tak mi się te jego czerwone listki podobały że nie mogłam się oprzeć

to ten po lewej stronie Ambrowca