No i koniec sezonu w końcu i u mnie zawitał, czyli rozsypałam ostatnie worki kory

pokusiłam się więc o małe podsumowanie sezonu

Po przespanej wiośnie udało mi się jesienią nadrobić sporo prac. Posadziłam żywopłot bukowy i cisowy, przygotowałam glebę na rabacie między trawnikami i pod drzewka owocowe, przesadziłam krzaczki porzeczek i agrestu oraz berberysy, a także graby kolumnowe przed domem. Obsadziłam rabatę za domkiem chłopaków pod brzozami, szkielet na rabacie zachodniej i między trawnikami oraz Ambrowca przed domem. Przewaliłam cały kompostownik wyciągając 6 worków po korze kompostu do sadzenia na przyszły sezon oraz ułożyłam pryzmę ze zdjętej trawy na koleją rabatę

Dzisiejsze wiązanie traw było już tylko przyjemnością
Mam też już plany na przyszły sezon

drewutnia, roboczy placyk do rąbania drewna, oczko, przygotowanie kolejnych rabat: przy tarasie oraz oczku, uporządkowanie chwastowiska przed domem, obsadzenie bylinami i trawami obecnych rabat i posadzenie drzewek owocowych. Wszystkiego na pewno nie uda się zrobi, ale plany trzeba mieć ambitne

A na razie odpoczynek przy wykańczaniu pokoi u góry