Nadrobiłam 68 wpisów. Jaka to uczta dla oczu była

Wizytówkę podziwiałam, historią o zimowitach się zachwyciłam, widoki z Austrii zaparły mi dech w piersiach (żal ogromny gdy ogląda się jak żywioł zmienia ten krajobraz, jaki jest nieobliczalny).
Twoje jezioro też zasługuje na wzmiankę, kolor wody piękny.
Wielki szacunek do przyrody bije z Twoich wpisów, czuję wręcz jak Cię wszystko cieszy.
Pomidor Betalux i u mnie był odporny. Chciałam na moim terenie popróbować innych odmian a że mały mam metraż to w tym i ubiegłym roku ich nie miałam. Ale są warte uwagi. Mnie w tym roku obrodziły Desperado. Robiłam z cukinii, papryki i tych pomidorów sosy na zimę.
A na koniec mojego przydługiego wpisu napiszę jeszcze, że kilka lat temu zachwyciłam się zjawiskiem inwersji na Twoich zdjęciach. Pod koniec sierpnia byłam nad jeziorem czorsztyńskim z noclegiem na polu namiotowym i pobudki z mgłą pokrywającą taflę wody, zamki i lasy to było niezwykłe doznanie. Trochę inne w odbiorze niż inwersja wysoko w górach ale byłam oczarowana.
Pozdrawiam
____________________
Renata
Podwórkowa rehabilitacja*****
Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)