Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród Muszelki

Ogród Muszelki

Muszelka 15:29, 21 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Makao napisał(a)
Klematisa muszę przyciąć. Zawsze robię to za późno. Muszę przerzucić jego cięcie na jesień jak tak.

A masz jakąś zasadę cięcia borówek?

Cięcie jesienne clematisów pozwala m.in. różnym odmianom na wiosenną pobudkę w wybranym przez siebie terminie... bez utkwionego w nie zagubionego spojrzenia pt: Juuuuuż macie pąki? A ja nie zdążyłam was przyciąć


Kilka zasad przycinania borówek, które pierwsze przychodzą mi do glowy:

* preferuję okres zimowy, gdy jeszcze nie ruszyła wegetacja, a na krzewach widoczne są już pąki kwiatowe i liściowe (łatwo je odróżnić, bo pączki kwiatowe są grubiutkie i pulchniutkie, a liściowe chude i płaskie);

* wycinam pędy najstarsze, krzyżujące się, uszkodzone, przemarznięte;

* jeśli krzak jest zbyt gęsty, to wycinam gałązki (uważam przy tym, żeby wyciąć gałązki z pączkami liściowymi, a nie kwiatowymi);

* staram się, by na krzewie zawsze pozostało ok. 7. silnych pędów szkieletowych i kilka 1, 2, 3-letnich.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Makao 19:29, 21 sty 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7439
Muszelka napisał(a)

Cięcie jesienne clematisów pozwala m.in. różnym odmianom na wiosenną pobudkę w wybranym przez siebie terminie... bez utkwionego w nie zagubionego spojrzenia pt: Juuuuuż macie pąki? A ja nie zdążyłam was przyciąć


Kilka zasad przycinania borówek, które pierwsze przychodzą mi do glowy:

* preferuję okres zimowy, gdy jeszcze nie ruszyła wegetacja, a na krzewach widoczne są już pąki kwiatowe i liścienie (łatwo je odróżnić, bo pączki kwiatowe są grubiutkie i pulchniutkie, a liścienne chude i płaskie);

* wycinam pędy najstarsze, krzyżujące się, uszkodzone, przemarznięte;

* jeśli krzak jest zbyt gęsty, to wycinam gałązki (uważam przy tym, żeby wyciąć gałązki z pączkami liściennymi, a nie kwiatowymi);

* staram się, by na krzewie zawsze pozostało ok. 7. silnych pędów szkieletowych i kilka 1, 2, 3-letnich.

Muszę zerknąć na swoje krzaki borówek. Tylko niech trochę śnieg stopnieje bo nie dojdę do nich. Taką zaspę mam przed nimi
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Alija 20:16, 21 sty 2024


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10121
Muszelka napisał(a)

Cięcie jesienne clematisów pozwala m.in. różnym odmianom na wiosenną pobudkę w wybranym przez siebie terminie... bez utkwionego w nie zagubionego spojrzenia pt: Juuuuuż macie pąki? A ja nie zdążyłam was przyciąć




U mnie dokładnie tak jest każdej wiosny, zawsze piękne pączusie na samej górze, muszę się zastosować do tej porady,
(żeby tylko jesienią nie zapomnieć).
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
ElzbietaFranka 22:50, 22 sty 2024


Dołączył: 14 kwi 2016
Posty: 14724
Muszelka napisał(a)
Mam róże okrywowe. Im cięcie jesienne niestraszne.

Zastanawiam się, czy to dobry pomysł z sadzeniem róż w miejscu, gdzie spada śnieg z dachu...

Bezpieczniej dla zdrowia roślin byłoby posadzić byliny...

Ale nie znam się. Może niech wypowie się ktoś, kogo ten problem dotyka.




Każdego roku tnę róże jesienią właściwie koniec listopada i zawsze dobrze przeżywają zimę. Raz tylko nie przycielam nie zdążyłam też nie kopczykuje. Róża jak zdrowa to nic jej nie będzie.

Nie wiedziałam o przycinaniu jesienią clematisow. Rzeczywiście bardzo wcześnie pączkują i później szkoda przyciąć. Przytnę w tym roku jesienią.

Jak przycinasz jesienią róże to możesz posadzić nawet jak śnieg spadnie to nie połamie. Chodzi głównie aby nie były połamane pędy. U mnie też spada śnieg i nic się nie dzieje.
____________________
Ela-Wawa Ela-ptasi-gaj
Muszelka 10:29, 23 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Alicjo, Elu -> o przycinaniu na jesieni clematisów dowiedziałam się od p. Szczepana Marczyńskiego, znawcy powojników, naukowca, hodowcy,  założyciela szkółki Źródło Dobrych Pnączy.

W jednym z  instruktażowych filmików demonstrował na przykładzie własnych, kilkunastoletnich, przydomowych pnączy, w jaki sposób przycina się clematisy jesienią  i przygotowuje do spoczynku zimowego. 

Zwracał przy tym uwagę, że wysokość cięcia musi być dostosowana do konkretnej odmiany.
Tłumaczył, że clematisy mają wysoką mrozoodporność (strefa 3, 4, 5) i spokojnie poradzą sobie z polskimi mrozami.



Największą troską trzeba otoczyć rośliny młode, które zawsze są wrażliwsze niż starsze (posiadające głębszy system korzeniowy).
Stąd szczególnej osłony i zabezpieczenia wymagają clematisy przez pierwsze 2-4 lata po posadzeniu. Młode egzemplarze dobrze jest zabezpieczać na zimę (okrywać słomą, ściółkować) i należy przycinać wiosną.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 11:06, 23 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
UrszulaB napisał(a)

Twój ogród jest bardzo zadbany. Cudny masz warzywnik. Zwierzyniec dodaje uroku, taka kropka nad i.

Warzywnik zadbany, bo w skrzyniach. Dlatego wygląda na ogarnięty
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
MagdaLenka 11:46, 23 sty 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1571
Muszelko, ile masz skrzyń w warzywniku i jakie mają wymiary?
Ja planuję mini szklarnię 2x2,5m (na pomidory i paprykę), do tego 5 skrzyń 1x2m i jeszcze oddzielnie ziemniaki w workach i zioła w donicach. Zastanawiam się, czy to wystarczy dla 2 osób...
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
Muszelka 12:36, 23 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
Magdalenko, mam 13 skrzyń.

Do zeszłego sezonu miałam 11 skrzyń o wymiarach: 90x180x30cm.

We wrześniu pan Muszelek dorobił jeszcze dwie skrzynie o większych wymiarach (w tej chwili nie pamiętam dokładnie - jestem poza domem i piszę z telefonu), myślę, że ok. 300-350 cm dług., odpowiednio szersze i wyższe.

Ustawiliśmy je w części gospodarczej ogrodu, na granicy z płotem sąsiada. Jedna skrzynia stoi w pobliżu domku ogrodnika, druga w pobliżu kompostownika. Przy skrzyniach, od strony płotu stoją wysokie pergole. Na tych pergolach kiedyś rosły clematisy (różne odmiany w kolorze fioletowym - w części gospodarczej kwitną różne kwiaty w barwie białej i fioletowej). Jesienią wykopaliśmy clematisy i oddaliśmy je w dobre ręce.



Plan jest taki, że do jednej skrzyni posadzimy bazylię plus pomidory cherry (wysokie krzewy), ktòre będą miały oparcie na pergolach.

Natomiast w drugiej skrzyni posiejemy ogórki plus koper. Ogórki ròwnież będą mogły oprzeć się o pergolę i piąć się do góry.

Teoretycznie plan powinien się udać

W pozostałych 11 skrzynkach planuję posiać i posadzić:  marchew, cebulę, pietruszkę, por, seler, paprykę, buraki, truskawki pnące, salatę i rzodkiewkę (całosezonowe), fasolę karłową oraz cukinię.
____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
Muszelka 12:45, 23 sty 2024


Dołączył: 16 mar 2016
Posty: 4846
W skrzynce, w której rosły ogórki opierając się o 160 cm. podporę, od tego sezonu będą rosły truskawki pnące, które owocują cały sezon (rozmnożyłam je we wrześniu).

____________________
Ogród Muszelki Wizytówka
MagdaLenka 12:51, 23 sty 2024


Dołączył: 30 mar 2023
Posty: 1571
O kurcze! To chyba dużo skrzyń jak na tak niewielki ogród..
Ja na początku zaplanowałam niewiele, bo nie wiem ile czasu będę mogła poświęcić na to wszystko (w sensie i uprawy i przetwory). Ale teraz tak sobie myślę, że apetyt rośnie w miarę jedzenia i może jednak przydałoby się zrobić większy warzywnik... (ale wtedy musiałabym inaczej rozplanować układ rabat i będą kolejne decyzje do podjęcia i kolejne nieprzespane noce). To całe ogrodowanie to wcale nie jest prosta sprawa.
____________________
MagdaLenka Kraina spełnionych marzeń
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies