Aby tradycji stała się zadość należy zrobić wiosenne rewolucje na rabatach

i tak zaczynam od Nigrowej. Rabata robiona w zeszłym roku więc pora na zmiany

w myśl zasady mniej znaczy więcej zamiar jest taki,żeby ograniczyć gatunki do min i dodać zimozielonych.
w zeszłym roku wyglądała tak :
Jednym słowem chaos. Szałwia, jeżówki Overdamy, sesleria, golden tuffet itd.
Na pewno zostaja nigry i VF . Cała reszta to przemyślenia.Aktualnie vanilki rosną pomiędzy nigrami i zastanawiam się czy nie dać ich troszkę bliżej a za nimi posadzić ML lub jeżeli za mały Gracimiliusa.
Wówczas przed Vanilki tylko coś zimozielonego ( choina jedeloch, sosna pumilo czy po prostu kulki ?) i trawki (1 max 2 gatunki )
Problem też w tym,że ta rabat powinna być w miarę spójna z tą małą po drugiej stronie ścieżki :
Czy ktoś ma pomysł jakie zimozielone dodać i co wywalić,żeby nastał tutaj spokój ?