Będę wstrętna i wtrącę swoje trzy grosze. Jakoś tak mi się wydaje, że ostatecznie wszyscy będą jednak schodzić schodami na lewo od rabaty i gnać do biesiadowiska przez trawnik. Może jednak zostawić tę rabatę pod domem i ją tylko zmodyfikować. Pisałaś, że taras będziesz jeszcze robić. Te schody schodzące na bok aktualnie na rabatę wydają się być trochę bez sensu. Może robiąc taras po prostu je zabudować, taras by się powiększył, można by było tam ustawić jakieś donice.
No dobra, to się wymądrzyłam, Aśka nie krzycz na mnie.
I zaznaczam, że absolutnie się nie obrażę jeśli uznacie, że moja propozycja jest do kitu.
Że ja będę krzyczeć? Nieee
Te kwestie, które poruszyłaś martwią także Dorkę: też sięboi, że wszyscy będą ganili przez trawnik.
Moim zdaniem, nawet jeśli by tak było, to nie szkodzi. Ścieżka funkcjonowałaby wtedy bardziej jako element ozdobny niż użytkowy
Schody w rabatę mi też zgrzytają, ale - jak rozumiem- w planach jest położenie drewna i lekka korekta kształtu, więc się to zmieni
Dokładnie tak jak pisze Asia, ja też się boję o funkcjonalność ścieżki
( chociaż względy estetyczne mnie kuszą ). Jestem prawie pewna,że ścieżka w takim kształcie będzie tylko dekoracyjna . I pytanie czy serca czy rozumu słuchać ?
W kwestii schodów. one takie bez sensu były robione wg projektu. Docelowo chcę je zrobić dokładnie tak jak opisałaś Czyli zabudować schody po całości i tylko na środkach zostawić zejścia(z dwóch stron )
A donice już mam
Najgorsze jest to,że nie możemy za bardzo tej kwestii zostawić na później bo kształt rabaty wpływa znacząco na nasadzenia Wiem ,że nic nie wiem Serce czy rozum ? Za rozumem przemawia dodatkowo fakt, że się z eMusiem nie pokłócę o zabranie kolejnej partii trawnika
Na schody nie patrzymy przed wykończeniem ich będą modyfikowane.
Dorka, a z jakiego materiału macie zrobiony taras? (wiek już nie ten i trochę nie dowidzę )
U nas też ostatnio wypłynął ten temat. Początkowo byliśmy zdecydowani zrobić go z kostki ale ostatnio eM zaczął wspominać o konglomeracie. Dodatkowym plusem jest to, że sam mógłby go zrobić. Tylko boję się, żeby za bardzo nie namieszać i czy będzie to wszystko dobrze wyglądać...
Ps. Takie wysokie tarasy bez schodków na całej długości bardzo fajnie wyglądają. Moja siostra ma tak zrobiony taras i wierz mi wolę przejść się po wąskich schodkach, które są trochę dalej niż skakać na trawę (chyba, że to też kwestia wieku )
No to mnie nie pocieszyłaś Już myślałam,że jeden odkurzacz wszystko załatwi.Ja niestety (albo stety ) w większości tak jak Ty dęby mam więc liście spore. Muszę spróbować. Jak się nie sprawdzi to się z mini muszę zaprzyjaźnić Z żołędziami już sobie poradziłam. Zbieramy z rodzinką do worów i do mini zoo oddajemy. Zwierzęta szczęsliwe a my jeszcze bardziej
a ten odkurzacz Angeliki widziałam w necie. Faktycznie kółka mogą być przydatne.
Spokojnie , to nie kwestia wzroku tylko słabej jakości zdjęć
Schody mamy z ...betonu Cały czas wahamy się pomiędzy kompozytem a drewnem. Zgadzam się co do schodów. Mnie też się takie podobają i na pewno je zmienimy przed wykończeniem tarasu.
Jakie donikąd?! Z jednej strony na taras, a z drugiej - do altany.
Tylko prowadzi nie najkrótszą drogą
Jest jeszcze jeden argument funkcjonalny za tym kształtem ścieżki (pisałam już o tym wcześniej): obecna rabatka jest przy samej ścianie, pod okapem, ciężka tam będzie utrzymać rośliny. Ścieżka przy samej ścianie robiłaby jednocześnie za opaskę