kasia1 napisał(a)

Dorka, zejście 60 cm to mało. Moim zdaniem ok. 100 cm jest optymalnie. Docelowo powinnaś to wziąć pod uwagę.

Rabatę pod oknem i tak powinnaś odsunąć od elewacji. Tzn. mam na myśli to, że opaska musi być, żeby elewacja się nie brudziła i woda nie stała przy domu.

No widzisz takich praktycznych porad więcej potrzebuję Dzięki.

Dorka ta opaska bardzo mi ułatwia dojście "suchą stopą" do okien - np. jak miałam pelargonie. To chyba wyczerpałam temat opaski i konieczności jej uwzględnienia

kasia1 napisał(a)

Dorka ta opaska bardzo mi ułatwia dojście "suchą stopą" do okien - np. jak miałam pelargonie. To chyba wyczerpałam temat opaski i konieczności jej uwzględnienia

Prawda, czy chociażby wymycia niektórych okien zewnątrz. U syna w pokoju nie otworzę okna do środka (ma łóżko na antresoli pod oknem ). Pomalutku układam sobie wszystko

Ja mam wokół całego domu opasko- chodnik . Wg mnie jest to bardzo funkcjonalne ,bo dom się nie brudzi ,łatwe przejście z przodu na tył , pies ma gdzie gonić ..... łatwe dojście do kwiatków na parapetach itp .....
A co do ścieżki .....bardzo mi sie na planie podoba wersja Makadamii ale myśle ,że sama musisz zdecydować ,czy będziecie jej używać ,czy będzie ,to dla Was funkcjonalne nie pomogłam .....wiem....

Ha! Ja mam właśnie chodniko-opaski dookoła domu i są bardzo przydatne zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym: jak idę do kompostownika albo po drewno do kominka, to pod okapem mi sucho

To i ja dołożę swoje trzy grosze - też mam opaski wokół domu, wąskie bo 50cm i wysypane klińcem. Bardzo sobie to chwalę - można suchą stopą przejść wokół domu, jest dostęp do okien i parapetów od zewnętrznej strony - ja mam moskitiery w oknach więc parapety mogę umyć tylko od zewnątrz .

No dobra , przekonujecie mnie to przydatności opaski. Ta kwestia jakby załatwiona Ale co ze ścieżką ? Rozum czy serce ? Mnie coraz bliżej do serca. Ja taka romantyczna dusza jestem
Jeżeli decydujemy sie na ładniejszą wersję Asi Makadamii to muszę zlikwidować rabatę pod oknem. Teraz to chyba za późno na przesadzenie roślin tam rosnących, prawda ? Czyli nie już nie zrobię w tym roku ?

No dobra, a teraz ja wtrącę swoje 3 grosze, choć z projektowania to jestem noga.. gdyby ścieżkę poprowadzić łukiem agodniejszym w stosunku do rabaty np. z płyt (mój rysunek jest mega orientacyjny, bo trzeba by bylo to po prostu lepiej rozłożyć w terenie i płyt wyszłoby więcej, ale chodzi o zamysł). Płyty zatopione w trawie, żeby można bylo kosić normalnie bez przenoszenia kosiarki przez ścieżkę - jak u malkul

W razie czego z góry przepraszam za mącenie

nie bardzo jestem w temacie z braku czasu, patrząc na zdjęcie coś takiego mi się nasunęło, ścieżka którą zostawiłaś pociągnięta w ten sposób

A jeszcze chciałam tylko dodać, że przejście do altany mogłoby być wtedy zatopione z 2 stron w rabacie, więc też ciekawie by była na koncu "ukryta"