Matko, ile tu postów natrzaskane, przebijać się musiałam kilofem .
No więc ja jestem jednak za wersją nr 2 - estetyka estetyką ale funkcjonalnie musi być, jak zrobisz w altance pierwszą imprezkę i nabiegasz się w tą i z powrotem pomiędzy domem (kuchnią) i altanką to sobie podziękujesz za wybranie tej wersji (jeśli ofkors tak zrobisz ).

Jeśli chodzi o popołudniowe słoneczko to ja właśnie przede wszystkim z takiego powodu dokonałam rewolucji na podkuchennej i teraz oprócz roślin mam tam 2 foteliki i parasol . Parasola miało nie być, ale okazał się być niezbędny, choć burzy koncepcję. Więc ta ławeczka pod drzewkiem to dobry pomysł - po południu słońce będzie już niżej i nie będziecie siedzieć w cieniu. Tylko przy takiej koncepcji to nie widzę tam murka...

Zapach lipy kocham, ale tych lepiących plam wokol drzewa już nie i to by dla mnue wykluczyło ją w przedbiegach niestety. Jak jeszcze chodziłam na spacery z wózkiem po parkowych alejach, to najpierw napawałam się cudownym zapachem, a potem ze strachem oglądałam budę, czy nie mam kropeczek na materiale

ale w takim razie jak ławeczka bez murka ? Masz na myśli pod drzewem wolnostojącą ?

No myślałam o wolnostojącej, a Ty o jakiej??? Coś przeoczyłam? Bo wydawało mi się, że była mowa o podwyższonej, sporej rabacie-kole z drzewem w środku, otoczonej niskim murkiem. No to ja w czymś takim nie widzę ławki... Ale zaraz się cofnę do tych inspiracji Asiowych, bo może coś pomerdałam .

A może tak ułożyć płyty w ścieżce:

Taka całkiem luźna koncepcja. I zastrzegam, że proporcje mogą być zaburzone dość mocno (choć starałam się jak najwierniej odwzorować to co z kartki, na zarys rabaty - okręg nie patrzymy, bo on to już całkowicie oderwany od rzeczywistości)

A może tak ułożyć płyty w ścieżce:

Taka całkiem luźna koncepcja. I zastrzegam, że proporcje mogą być zaburzone dość mocno (choć starałam się jak najwierniej odwzorować to co z kartki, na zarys rabaty - okręg nie patrzymy, bo on to już całkowicie oderwany od rzeczywistości). No i ta pierwsza płyta przy tarasie to powinna być równolegle do linii tarasu, a ja wrysowałam ja już po okręgu.