Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród ponad miarę - czyli trudne początki

Dragonka 15:35, 31 lip 2021


Dołączył: 29 wrz 2018
Posty: 1190
Ania, dzięki za pamięć o mnie Pysznogłówki już teraz wyglądają bardzo ciekawie, jak dla mnie przypominają maliny Świetne są, jak inaczej od innych kwiatów zaczynają kwitnienie. Jakbyś pamiętała, cykniesz je znowu niedługo? Żeby można zobaczyć jak wyglądają za chwilę..

Co do chwastów- w kilka godzin pielenia samego trawnika z chwastnicy obrzydliwie rozrośniętej uzbierałam wór duży 140 l..a to nie koniec. Oset mam u siebie niestety, kupiłam taką łopatkę do usuwania chwastów, na all.. za jakieś 4 zł, a super daje radę.Głęboko wchodzi i pomaga wyciągnąć, choć pewna jestem, że i tak jakiś kawałek tego dziada zostaje w ziemi..i odrośnie. Robota głupiego, niestety, ale jak zakwitnie i się pozwoli mu rozsiać, to tragedia.

Poobijaj się jak masz wolną chatę- uwielbiam te chwile kiedy mam dom dla siebie I mogę się pławić w błogim nic-nie-robieniu
____________________
Baśka Ogród(nie)Mocy
Roocika 21:25, 31 lip 2021


Dołączył: 14 gru 2017
Posty: 7943
A ja u mnie też chwasty się sieją na potęgę, mam pełno nieużytków za płotem.
Walka jest nierówna i niestety często udaję, że nie ma chwastów
____________________
Asia Ogród w dolinie Wysoczyzna Elbląska
ajka 21:55, 31 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Roocika napisał(a)
A ja u mnie też chwasty się sieją na potęgę, mam pełno nieużytków za płotem.
Walka jest nierówna i niestety często udaję, że nie ma chwastów


Ja nie umiem udawać, strasznie mnie to denerwuje... To silniejsze ode mnie, chodzę i wyrywam ...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
ajka 21:59, 31 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Dragonka napisał(a)
Ania, dzięki za pamięć o mnie Pysznogłówki już teraz wyglądają bardzo ciekawie, jak dla mnie przypominają maliny Świetne są, jak inaczej od innych kwiatów zaczynają kwitnienie. Jakbyś pamiętała, cykniesz je znowu niedługo? Żeby można zobaczyć jak wyglądają za chwilę..

Co do chwastów- w kilka godzin pielenia samego trawnika z chwastnicy obrzydliwie rozrośniętej uzbierałam wór duży 140 l..a to nie koniec. Oset mam u siebie niestety, kupiłam taką łopatkę do usuwania chwastów, na all.. za jakieś 4 zł, a super daje radę.Głęboko wchodzi i pomaga wyciągnąć, choć pewna jestem, że i tak jakiś kawałek tego dziada zostaje w ziemi..i odrośnie. Robota głupiego, niestety, ale jak zakwitnie i się pozwoli mu rozsiać, to tragedia.

Poobijaj się jak masz wolną chatę- uwielbiam te chwile kiedy mam dom dla siebie I mogę się pławić w błogim nic-nie-robieniu


Ja też mam narzędzie do wyrywania chwastów, jednak dziś lepiej radziła sobie motyczka, bo chwastów dużo, za to małych głównie. Odgarniałam korę, potem parę ruchów motyczką, wybierałam chwasty i zasypywałam z powrotem. Trochę szybciej szło, no ale arów jeszcze trochę zostało ...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
ajka 22:01, 31 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
hankaandrus_44 napisał(a)
Chwasty w postaci ostu trzeba wyrywać z korzeniami, inaczej od korzenia podwójnie zacznie odrastać. A to pielenie przy żwirku łatwe nie jest. Potrzebna zasłona. Chociażby jakaś roleta /tymczasowa/na płot. Inaczej cały ogród zapaskudzisz. Cyba bez chemii się nie obejdzie.


Staram się wyrywać z korzeniem, ale wiadomo, czasem się uda, czasem nie. Na zasłonę chyba już za późno, poza tym mam trochę tego płotu, drogi interes ...
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
ajka 22:03, 31 lip 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
anuska2507 napisał(a)
Ja mam taki sam krajobraz za płotem - głównie nawłoć, przymiotno i kilka takich dużych szarych ostów. Ostatnio znajduję u siebie małe egzemplarze tych ostów, czyli jak nic przywędrowały zza płota a na froncie w korze wysiało mi się pełno mniszka, ale udało mi się to powyrywać po obfitym deszczu. Także łączę się w bólu nie ma innej rady, musimy pielić...


Na szczęście na frontowej mam mało chwastów i to mnie cieszy, no bo jednak każdy jak wchodzi to widzi. Gorzej przed płotem, tam też chwastowisko, nic tam nie robię, czasem koszę, bo non stop tam kopią jakieś przyłącza.
____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Joann 23:42, 31 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2064
ajka napisał(a)


[...]
Rudbekie są piękne to prawda, mi się jeszcze podobają te wysokie, moja teściowa ma, może przywiozę. Rozumiem, że mówisz o żółtych? Te czerwone jak rozrosną też będą piękne moim zdaniem. Mają cudny intensywny kolor.


O żółtych właśnie, przepiękne!
____________________
Joanna Ogród długi
sarenka 09:48, 01 sie 2021


Dołączył: 19 mar 2015
Posty: 6601
U mnie też nieużytki więc chwastow dużo, z rabat wyrywam, ale w trawniku już nie...pryskalam czymś żeby się pozbyć,ale nic to nie dało...
____________________
Magda W samym sloncu
Juzia 11:27, 01 sie 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38659
Pysznogłówek na frontową rabatę bym nie dawała. I to jeszcze z przodu
Berberys wcześnie ma liście i zdobi cały sezon.
Pysznogłówka kwitnie późno i ogólnie wychodzi dosyć późno.
____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
ajka 22:09, 02 sie 2021


Dołączył: 24 kwi 2015
Posty: 4002
Juzia zgadzam się z tobą.

Sadziec plamisty Atropurpureum kupiony w tym roku. Trochę mnie rozczarował, myślałam że wyrośnie większy, przy okazji trochę go coś podjadło, chyba ślimaki. Trzeba poczekać na nowy sezon






Hortensja Polar Bear (po bokach), w środku marna Limelight





Nawet między Polar Bear jest duża różnica, choć kupione razem:


____________________
Ania Ogród ponad miarę, czyli trudne początki
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies