U mnie polar bear jeszcze nie kwitnie. Ale miałam trochę mniejsze od Twoich ... ale to chyba już czas na hortensje?

Aniu, ale się u Ciebie pozmieniało A nie było mnie tylko trochę...Twoje Hortensje Polar Bear mi się podobają, w przyszłym sezonie pewnie i tak nie odróżnisz która ładniej się prezentowała

Pielenia tych chwastów nie zazdroszczę, szczególnie ostów ze żwirku. Ale co zrobić...
Rabatka z hakonkami na froncie fajnie wyszła, dałabym tam więcej tych kosodrzewin.

Dzięki Aniu One są naprawdę boskie, jakoś mi tak przypadły do gustu choć ich (jeszcze) nie mam. Chyba jutro zrobię pikowanie tych moich siewów, ciekawe jakie kolory z nich wyjdą.
Liście mają takie 'na oko' mocne chyba? Wyraźnie unerwione, wydają się sztywne, i ciągle przypominają mi liście malin Super że zaczynają Ci tak pięknie rozkwitać.

Hortensję na pniu sama wyprowadziłaś czy kupowałaś? Wysoka jest? Fajnie się przebarwia.