I jeszcze tawuły i trzmieliny, planuję na środku posadzić krzewuszkę na pniu, bo nic innego mi nie przyszło do głowy, jest tam dość wąsko, może jakieś podpowiedzi?
U nas rozpierducha, zdemontowaliśmy bruk, mąż ściąga zagęszczarkę i będziemy poprawiać naszą "piaskownicę"
Dokupiliśmy tawuły szarej na cały narożnik wokół brzózek, czeka na posadzenie (tawuła zakupiona jako van Houtte'a okazała się tawuła Grefsheima). Dokupiłam też kilka host.
Moja krzewuszka kwitnie po raz pierwszy
Kupiliśmy nowe żurawki i mieliśmy je posadzić na miejsce starych, które nie przetrwały zimy. Okazało się, że winowajcą ich złego wyglądu są najprawdopodobniej opuchlaki Odkryłam i jajka i pojedyncze larwy Podobnie z rododendronami. No i już nie mam ochoty i humoru na dalsze działania. Zamówiłam Larvanem.
Ja kiedyś kupiłam jedną kulkę na pniu Palibina i się zakochałam. Ale fakt, że one bardzo pachną i jeśli ktoś tego nie lubi, to może być męczące.
Wczoraj dojechały do mnie kolejne dwie kulki. Tak się ucieszyłam, jak otworzyłam karton i poczułam zapach A do końca sezonu będzie jeszcze żywopłocik z Palibinów przy tarasie.
Krzewuszki też są fajne, moja mama ma na pniu, chwali sobie bardzo, bo powtarzają kwitnienie (Palibiny podobno też, ale ja tego u siebie nie zauważyłam).
To jeszcze nie rabata Zasadzone, ale trzeba jeszcze darń wokół powyrywać, za dużo ostatnio mamy roślin do wkopania, nie wyrabiamy się, a pogoda nie jest łaskawa. Od wczoraj leje i dmucha. Trzy tawuły mi zmarniały, bo odstawiłam je na bok i zapomniałam o ich podlewaniu Przyszły też kosaćce i przez ten deszcz tylko daliśmy radę je zadołować, jak nie przeżyją to się zastrzelę.
Jeszcze mnie jeden sklep online wkurzył. Pisali, że wyślą roślinę (pierisa) w ciagu 14-21 dni. Jak napisałam, że już 21 dni minęło i to przegięcie, że nie odbierają telefonów i nie odpisują na maila, to napisali, że w takim razie zwracają kasę. Szczyt chamstwa ... Jestem zła, bo dorzuciłabym 20zł i miałabym ładnego pierisa już miesiąc temu.
Postaram się coś jutro wrzucić zdjęcie z trawami.
A teraz szałwie z przodu, które się rozszalały. Róże z tyłu się przyjęły i gonią szałwię Z dnia na dzień coraz większe.
No faktycznie szałwie szaleją i za to bardzo je lubię z różami pięknie będzie!!
Takie czasy nastały,że potrzeba dużo cierpliwości...szczególnie na zakupy internetowe wychodzi na to,że moja przesyłka była jednak expresowa